Zwolnienie z Polskiego Radia 24 Filipa Memchesa oraz pozbawienie Krzysztofa Gottesmana funkcji wicedyrektora tej stacji to ruch samobójczy, który poważnie szkodzi jej wiarygodności.
Powód tych decyzji, jaki podał prezes Polskiego Radia Jacek Sobala – zaproszenie do audycji Filipa Memchesa prof. Jana Hartmana – jeszcze bardziej pogrąża osoby, które je podjęły, czyli zarząd Polskiego Radia. Owszem, prof. Hartman to postać bardzo kontrowersyjna, zwolennik rewolucji obyczajowej, człowiek o poglądach bardzo antykatolickich. Niemniej jednak dziennikarz wybierający osobę do wywiadu wcale nie musi utożsamiać się z jego poglądami czy je promować. Wprost przeciwnie, wywiad często służy pokazaniu błędów czy wręcz ośmieszeniu przepytywanego. Mistrzem takich rozmów jest np. Robert Mazurek. W audycji w PR24 prof. Hartman niczego kontrowersyjnego nie powiedział, no chyba, że za takie uznamy jego pochwały pod adresem biskupów za dokument o patriotyzmie. Rzecz więc nie w tym, co mówił prof. Hartman, ale że w ogóle pojawił się w PR24.
I tu dochodzimy do kwestii wolności mediów i niezależności dziennikarskiej. W tym przypadku doszło do ich poważnego naruszenia przez władze Polskiego Radia, które po prostu dopuściły się cenzury. Ktoś powie, że mają prawo, bo odpowiadają za program. Owszem, ale odpowiadają przede wszystkim za standardy, a te złamali. Ich decyzja odbije się bardzo negatywnie na samej stacji, może bowiem stracić słuchaczy, którzy właśnie dowiedzieli się, że docierają do nich ocenzurowane treści. Ważne są też osoby, których dotknęły represje. Filip Memches to znany konserwatywny dziennikarz, którego naprawdę trudno podejrzewać, aby w jakikolwiek sposób podzielał poglądy czy promował prof. Hartmana. Z kolei K. Gottesman to człowiek o olbrzymim doświadczeniu, który wychował całe pokolenie prawicowych dziennikarzy (zresztą w tej sprawie stają w jego obronie) i od którego członkowie kierownictwa Polskiego Radia mogliby się uczyć dziennikarstwa.
Medium, które przekazuje stanowisko tylko jednej strony, staje się nie tylko mało wiarygodne, ale po prostu nudne, a to oznacza spadek zainteresowania słuchaczy.
Bogumił Łoziński Zastępca redaktora naczelnego i kierownik działu „Polska”. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem na czele, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”.
Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego