Chore zdrowie

Pozostanie na stanowisku Bartosza Arłukowicza to zła wiadomość dla pacjentów, chora służba zdrowia kierowana przez tego ministra nie zostanie uzdrowiona.

Nie udała się próba odwołania ministra zdrowia. Wynik głosowania nad wnioskiem o jego dymisję był z góry do przewidzenia, bowiem rządząca koalicja ma większość. B. Arłukowicza może odwołać tylko premier, albo on sam może zrezygnować ze stanowiska. Niestety na to się nie zanosi, a szkoda. Obecny minister zdrowia jest zgodnie oceniany przez całą opozycję jako najgorszy szef tego resortu od 1989 r. Mimo zwiększenia przez ten rząd  nakładów na opiekę zdrowotną jej jakość się niepoprawiła. Kolejki są coraz dłuższe, w niektórych rejonach kraju na wizytę u specjalisty czy operację trzeba czekać nawet dłużej niż rok.

Proces leczenia został podzielony na procedury medyczne, w efekcie pacjent nie jest podawany kompleksowemu leczeniu, lecz odsyłany z gabinetu do gabinetu. Drastycznym przykładem takiego mechanizmu jest sytuacja w onkologii, gdzie pacjent po rozpoznaniu choroby musi czekać na specjalistyczne badania a potem na wizytę specjalisty tak długo, że nierzadko umiera. Uszczelnianie finansowe systemu spowodowało oszczędności, które odbijają się na jakości leczenia. Nie chce populistycznie oskarżać, że są powodem zgonów, ale zmniejszenie personelu z powodu oszczędności na pewno obniżają poziom opieki. Wszystkie te problemy min. Arłukowicza przerastają.

To prawda, że kolejne ugrupowania nie rozwiązały źle funkcjonujące służby zdrowia. Problem z tą sferą ma wiele krajów, także znacznie bogatszych niż my, np. USA. Niemniej jednak nie można być bezczynnym, a ewidentnie słabego ministra utrzymywać na stanowisku z przyczyn politycznych. Służba zdrowia powinna zostać wyłączona z bieżącej walki partyjnej. Jest to ta dziedzina, która musi być obszarem wspólnej troski, a nie areną politycznych sporów, jak miało to miejsce w czasie dyskusji nad odwołaniem ministra. Odejście Arłukowicza starzałoby szansę na poważną debatę o uzdrowieniu chorej służby zdrowia. Niestety na to się nie zanosi.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego