Cofnięcie przez Sejm reorganizacji małych sądów oznacza, że partykularny interes zwyciężył z racjami ogółu.
13.05.2013 12:31 GOSC.PL
Oprócz Platformy Obywatelskiej wszystkie partie w Sejmie poparły obywatelski projekt ustawy, który cofa reformę przygotowaną przez byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Wbrew propagandzie przeciwników zmian, nie polegała ona na likwidacji sądów rejonowych w małych miejscowościach. Minister Gowin wydał rozporządzenie na mocy którego od 1 stycznia tego roku 79 małych sądów rejonowych stało się wydziałami zamiejscowymi większych jednostek.
W praktyce w każdej z tych miejscowości sąd pozostał, zmieniły się zasady ich funkcjonowania. Sędziowie z sądów rejonowych mogli być skierowani do orzekania w innym sądzie, gdzie jest dużo spraw, co oznaczało w praktyce, że być może musieli pracować więcej i jeździć po różnych miejscowościach, do tego posady stracili prezesi zreorganizowanych sądów. Celem tych zmian było usprawnienie funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, m.in. skrócenie czasu orzekania.
Sądy w nowej strukturze działały niecałe sześć miesięcy więc trudno ocenić, czy zmiany przyniosły zamierzone efekty, jednak kierunek wydaje się jak najbardziej racjonalny, a za tą zmianą miały iść następne. Jednak reforma Gowina napotkała na zdecydowany opór. Z jednej strony protestowały korporacje prawnicze, bo zostały naruszone ich interesy, z drugiej PSL, bowiem uznał, że to obniży prestiż małych miejscowości, a w nich jest elektorat tej partii. Dlatego ludowcy przygotowali projekt obywatelski, który został przyjęty przez Sejm. Oceniając argument obu stron bardziej przekonują mnie ministra Gowina. Często jest tak, że zmiany uderzają w jakąś grupę, stąd jest ona im przeciwna, np. rolnicy reformie KRUS. Jednak z perspektyw interesów państwa jako całości reformy, choć dla niektórych bolesne, czasem są konieczne, choć oczywiście nie ma tu automatu i nie każda zmiana wychodzi na lepsze. Moim zdaniem reorganizacja małych sądów była krokiem w dobrym kierunku, szkoda, że w imię partykularnych interesów została ona zablokowana, choć jeszcze jest szansa na jej utrzymanie, bo projekt obywatelski może odrzucić Senat albo zawetować go prezydent.
Bogumił Łoziński
Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego