Podpisanie przez prezydenta nowelizacji prawa o zgromadzeniach to zła informacja dla demokracji, oznacza bowiem poważne ograniczenie obywatelskich swobód.
05.10.2012 11:48 GOSC.PL
Nie ulega wątpliwości, że nowe przepisy w prawie o zgromadzeniach mogą być wykorzystywane do ograniczenia wolności słowa. Nowelizacja daje bowiem gminom zbyt rozległe uprawnienia. Będą mogły arbitralnie decydować, która manifestacja może się odbyć, a która nie. Wprowadza on m.in. prawo, na podstawie którego gmina może odmówić zgody na zgromadzenie, jeśli w tym samym czasie i miejscu ma odbyć się inne, nie jest możliwie ich oddzielenie, a istnieje podejrzenie, że może dojść do starć między obydwoma grupami. W takim przypadku gmina wzywa organizatora zgromadzenia zgłoszonego później do dokonania zmiany czasu lub miejsca manifestacji. Zapis pozwala na dowolność interpretacyjną – to urzędnik będzie oceniał, czy dwie manifestacje w jednym miejscu mogą doprowadzić do naruszenia porządku. W efekcie pod byle pretekstem może odmówić na nie zgody. Do tego nowelizacja wprowadza kary grzywny: do 7 tys. zł dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego oraz do 10 tys. zł dla uczestnika zgromadzenia, który nie podporządkowuje się poleceniom przewodniczącego tego zgromadzenia. Wysokie kary finansowe dla organizatorów, jeśli nie są oni w stanie zapewnić właściwego przebiegu manifestacji, mogą skutecznie zniechęcić do organizowania zgromadzeń, tym bardziej, że zapanowanie np. nad prowokatorami szukającymi burd, najczęściej przekracza możliwości organizatorów.
NSZZ „Solidarność” zapowiada, że zaskarży nowelę do Trybunału Konstytucyjnego, bowiem ogranicza ona prawo obywateli do zgromadzeń publicznych. W opinii tej związkowcy nie są odosobnieniu, podobne zastrzeżenia wysuwają organizacje monitorujące przestrzegania swobód obywatelskich, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy Forum Obywatelskiego Rozwoju. Prezydent wraz z koalicją PO-PSL, która przegłosowała poprawki w parlamencie, słusznie są oskarżani o ograniczanie demokratycznych swobód. W mojej opinii Trybunał Konstytucyjny uzna, że nowelizacja jest niezgodna z konstytucją.
Bogumił Łoziński
Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego