Słowa Najważniejsze. W I czytaniu

« » Sierpień 2024
N P W Ś C P S
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
  • Inny Kalendarz

Poniedziałek 26 sierpnia 2024

Jacek Dziedzina W I czytaniu

|

26.08.2024 06:06 GOSC.PL

Arcydzieło i karykatura

Prz 8,22-35

Ja byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim, igrając na okręgu ziemi, znajdując radość przy synach ludzkich (Prz 8,30)

Na początku była Mądrość. I nie jest to bynajmniej konkurencyjna dla Prologu św. Jana wersja wydarzeń. Jan mówi o Logosie, czyli Słowie, ale greckie słowo logos oznacza również pewną wewnętrzną racjonalność, porządek. A mądrość taka jest właśnie: sensowna, uporządkowana. Nawet jeśli to sens i porządek nie według naszych wyobrażeń i ograniczeń umysłu. Nie jest to konkurencja dla Prologu Jana, bo ojcowie Kościoła utożsamiali Mądrość przedwieczną, o której dzisiaj czytamy w Księdze Przysłów, właśnie z odwiecznym Słowem, Synem Bożym. 

Można bez końca delektować się różnymi wersjami tłumaczeń początku dzisiejszego słowa. W jednej z nich czytamy: „Pan mnie stworzył, swe arcydzieło, przed swymi czynami, od dawna, od wieków jestem stworzona, od początku, nim ziemia powstała”. W innej zaś: „Pan mnie zrodził jako początek swej mocy, przed dziełami swymi, od pradawna. Od wieków zostałam ustanowiona, od początku, przed pradziejami ziemi”. Najmocniej przemawia chyba to „arcydzieło” i ten nieskrywany zachwyt Mądrości samą sobą. Jak wielkim arcydziełem musi być ta, która była „przy Nim mistrzynią”, była z Nim, „gdy niebo umacniał”. Jak bardzo podobni do niej musimy być, skoro znajduje „radość przy synach ludzkich”. Jak straszną karykaturą samych siebie musimy być, gdy to podobieństwo do Mądrości staje się coraz mniej dostrzegalne.