Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Pojednaj się... Niewiele więcej możesz zrobić
Kiedy pisałem ten komentarz, obserwowałem relację z Ukrainy, gdzie kilkanaście godzin wcześniej zaczęła się wojna. Sytuacja jest dramatyczna. Nagle odkrywam, że fragment Ewangelii, który mam skomentować, dotyczy pojednania nie tylko z bratem, ale i z przeciwnikiem. Jak wypowiadać się dzisiaj na ten temat? Nie chcę się wymądrzać, bo nie wiem, co się wydarzy w najbliższych godzinach czy dniach. Dlatego po prostu skupię się na słowach Jezusa: „...idź i pojednaj się z bratem swoim”. Pomimo naszych deklaracji, komentarzy, wrzasków niewiele możemy zrobić, więc starajmy się pozostać lub wrócić do jedności jako bracia i siostry. Szczególnie dzisiaj, kiedy jest tak dużo niewiadomych.
Znajdziesz nas także w Podcastach Google