Panu Bogu najbardziej podobają się osły. Tacy, co im się wydaje, że nic nie potrafią, że są słabi i tacy nijacy. Tacy wielkie bitwy wygrywają. Dlatego dobrze być osłem. I nie dziwię się wcale, że piosenkę „Wyjątkowy osioł” wybrały dzieci z Arki Noego na tytuł swojej najnowszej płyty. – Bo – jak mówi Robert Friedrich, tata, wujek, prawdziwy i przyszywany, i dziadek dzieci śpiewających w Arce Noego – każdy jest wyjątkowym osiołkiem, który trochę marudzi, płacze i smutno mu, że jest taki niedoskonały.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.