Pułk Azow poinformował, że Rosjanie użyli w Mariupolu nieznanej trującej substancji. Amerykanie i Brytyjczycy weryfikują tę informację. W Mariupolu od początku wojny zginęło co najmniej 10 tys. cywilów.
12.04.2022 08:08
12.04.2022 07:32
11.04.2022 20:51
11.04.2022 19:16
11.04.2022 18:52
11.04.2022 12:08
"Jedno jest jasne: Ukraina potrzebuje więcej sprzętu wojskowego, a zwłaszcza broni ciężkiej” – powiedziała w poniedziałek szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu.
Przerażające obrazy z Ukrainy pokazały, że ten zaatakowany przez Rosję kraj potrzebuje dodatkowego wsparcia militarnego, aby stawić opór siłom napastnika. "Teraz nie ma czasu na wymówki, teraz jest czas na kreatywność i pragmatyzm" – podkreśliła Baerbock.
Polityk nie powiedziała, jaką ciężką broń można by dostarczyć z Niemiec na Ukrainę - zauważa agencja dpa. (PAP)
11.04.2022 10:40
Dobrze wiecie, co oznacza walka o swoją ziemię, bo w latach 50. przyszli do was ci, którzy chcieli zniszczyć waszą wolność i tożsamość; walczyliście i świat was wsparł, a teraz my oczekujemy tego samego - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w poniedziałek w przemówieniu wygłoszonym przed parlamentem Korei Południowej.
"Nie można mieć nadziei na to, że Rosja sama się zatrzyma. Nie można liczyć na to, że rozsądek wygra i rosyjska władza zrezygnuje z prowadzenia wojny. Rosję można jedynie zmusić do szukania pokoju, zaprzestania zniszczeń i torturowania ludzi, do szanowania opinii sąsiadów" - dodał Zełenski.
Ukraiński prezydent przekazał także, że Rosjanie walczący w wojnie na Ukrainie kierują się m.in. pobudkami wynikającymi z biedy, w jakiej żyją w Rosji, a "armia staje się dla wielu z nich jedynym sposobem na podniesienie poziomu życia". (PAP)
11.04.2022 09:00
Co najmniej 183 dzieci zginęło, a ponad 342 odniosło rany w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę – poinformowało w poniedziałek biuro prokuratora generalnego. Zastrzeżono, że dane te nie są pełne, bo władze ukraińskie nie mają dostępu do terenów okupowanych i objętych walkami.
Według różnych szacunków tylko w oblężonym od ponad miesiąca Mariupolu w obwodzie donieckim na południowym wschodzie kraju z rąk Rosjan mogły zginąć tysiące ludzi, a ustalenie ich liczby jest obecnie niemożliwe.
Biuro prokuratora podaje dane z miejscowości, które były okupowane przez Rosjan, a później wróciły pod kontrolę ukraińskich władz.
W miejscowości Worzel pod Kijowem znaleziono ciało 15-letniego chłopca z ranami postrzałowymi.
14 marca we wsi Rozważów zginęli od ran dwaj chłopcy w wieku 12 i 14 lat.
W podkijowskiej Borodziance znaleziono ciała pięciorga członków jednej rodziny, zabitych w ostrzale, w tym pięcioletniego dziecka.
W niedzielę podczas ostrzału artyleryjskiego w obwodzie donieckim ranny został 16-latek.
W sobotę 14-letnia dziewczynka została ranna w wyniku ostrzału artyleryjskiego w obwodzie chersońskim.
11.04.2022 08:31
11.04.2022 07:22
Dziennikarz Bellingcat Christo Grozev twierdzi że w Rosji trwają czystki w tzw 5. służbie FSB, która zajmowała się różnymi operacjami na Ukrainie i przekazywała dane o sytuacji w kraju Putinowi.
— Wojciech Szewko (@wszewko) 11 kwietnia 2022
11.04.2022 07:13
#Ukraine: Various previously unseen Russian losses in #Kyiv Oblast, such as another Vityaz DT-30 articulated tracked carrier, T-72B and T-72B Obr. 1989 tanks, and a Iveco LMV "Rys" pic.twitter.com/f0p3fXKo5x
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) 31 marca 2022
11.04.2022 07:02
W swoim regularnym wystąpieniu na Facebooku Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Moskwa nie ma odwagi przyznać się do błędnej polityki wobec swojego sąsiada.
"Oni boją się przyznać, że przez dziesięciolecia zajmowali błędne stanowiska i wydawali kolosalne środki na wspieranie ludzkich zer, z których chcieli stworzyć przyszłych bohaterów przyjaźni ukraińsko-rosyjskiej" - oświadczył ukraiński prezydent.
Próba stworzenia przez Moskwę własnych ludzi na Ukrainie, jak to ujął Zełenski, nie powiodła się, ponieważ ci ludzie "umieli tylko napchać sobie kieszenie pieniędzmi z Rosji".
Jednocześnie Rosja próbuje przerzucić winę za wszystko na Ukrainę - dodał ukraiński polityk.
"Kiedy ludziom brakuje odwagi, przyznać się do błędów, przeprosić, dostosować się do rzeczywistości, zamieniają się w potwory" - powiedział Zełenski, nawiązując do przywódców na Kremlu.
Niemniej jednak, dodał, nadejdzie dzień, w którym Rosja będzie musiała się przyznać do winy. (PAP)
11.04.2022 06:55
Po wycofaniu się Rosjan z północnej Ukrainy odkrywane są kolejne dowody domniemanych rosyjskich zbrodni wojennych, nie ustają też zarzuty wobec rosyjskich żołnierzy, że dopuszczają się przemocy seksualnej - poinformowało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
"Kolejne dowody domniemanych rosyjskich zbrodni wojennych pojawiają się wciąż wycofaniu się Rosjan z północnej Ukrainy. Obejmują one doniesienia o odkryciu prowizorycznego grobu zawierającego zmarłych ukraińskich cywilów w pobliżu miejscowości Buzowa. Nie ustają zarzuty przemocy seksualnej, której dopuszczają się rosyjscy wojskowi" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej. (PAP)
11.04.2022 06:54
10.04.2022 19:25
10.04.2022 19:20
10.04.2022 17:01
10.04.2022 16:59
10.04.2022 14:50
10.04.2022 12:10
10.04.2022 10:33
10.04.2022 10:32
10.04.2022 08:09
10.04.2022 08:07
09.04.2022 19:40
Przez Stuttgart, stolicę Badenii-Wirtembergii, przejechała w sobotę długa kolumna samochodów, ozdobionych flagami Rosji i Związku Sowieckiego; słychać było rosyjski hymn i „Kalinkę”. Uczestnicy chcieli zaprotestować przeciwko rosnącej wrogości wobec Rosjan – informuje „Die Welt”.
W demonstracji brało udział blisko 200 samochodów. Organizatorzy demonstracji skarżyli się na rosnącą wrogość i „dyskryminację ludności rosyjskojęzycznej”.
W niedzielę, 3 kwietnia, kawalkada prawie 400 samochodów z rosyjskimi
flagami przejechała przez Berlin. W ten weekend planowane są podobne
demonstracje prorosyjskie w kilku miastach Niemiec, m.in. w Hanowerze i
Frankfurcie. (PAP)
09.04.2022 19:36
Babuszka z Buczy całuje chleb, który żołnierze rozdają potrzebującym pic.twitter.com/eg7jTmCSqi
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) 9 kwietnia 2022
09.04.2022 18:47
09.04.2022 18:31
Wojska rosyjskie kontynuują ofensywę mającą na celu zajęcie miast Rubiżne i Popasna w obwodzie ługańskim oraz miejscowość Nowobachmutiwka w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy – poinformował w sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.
Sztab podał, że siły rosyjskie nadal przeprowadzały też ataki lotnicze na miasto Wuhledar i miejscowość Nowoseliwka Druha w obwodzie donieckim. (https://www.facebook.com/GeneralStaff.ua)
Zdaniem ukraińskiego dowództwa wysiłki wojsk rosyjskich koncentrują się na zajęciu Mariupola nad Morzem Azowskim oraz ofensywie w okolicach Iziumu w obwodzie charkowskim, przy czym utrzymuje się duże prawdopodobieństwo działań dywersyjnych na obiektach infrastruktury transportowej.
Siły rosyjskie kontynuują też częściową blokadę Charkowa. W celu zwiększenia sił w obwodzie charkowskim przerzucono z obwodu biełgorodzkiego w Rosji do dwóch batalionowych grup taktycznych.
Wojska rosyjskie nie rezygnują też z prób utrzymania kontroli nad obwodem chersońskim w jego administracyjnych granicach. (PAP)
09.04.2022 18:22
W okresie rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska udziela wyjątkowej pomocy Mołdawii - twierdzą media w tym kraju podsumowując zakończoną w sobotę trzydniową wizytę w Warszawie premier Natalii Gavrility.
Mołdawska agencja prasowa IPN oraz telewizja TV8 relacjonując pobyt Gavrility w Warszawie przypominają, że Polska nie tylko ogłosiła, że będzie wspierać dążenia Mołdawii do członkostwa w UE, ale też udzieli Kiszyniowowi niskooprocentowanej pożyczki w wysokości 20 mln euro. Kredyt ten ma zostać spłacony w ciągu 20 lat.
Media cytują słowa premier Gavrility, która wsparcie udzielane przez Warszawę Kiszyniowowi w okresie wojny na Ukrainie określiła mianem “bezprecedensowego”. (PAP)
09.04.2022 17:43
Witaj w Kijowie, przyjacielu! - zwrócił się do premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Sobotnia wizyta Johnsona na Ukrainie rozpoczęła się od rozmowy z ukraińskim przywódcą.
"Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson to jeden z najbardziej zasadniczych przeciwników rosyjskiej inwazji, lider, jeśli chodzi o sankcyjny nacisk na Rosję i obronne wsparcie Ukrainy. Witam w Kijowie, przyjacielu!" - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.
Do wpisu ukraiński prezydent dołączył zdjęcia z brytyjskim premierem. (https://t.me/V_Zelenskiy_official/1182) (PAP)
09.04.2022 16:03
W Kijowie w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem - poinformował wiceszef biura prezydenta Ukrainy Andrij Sybiha.
"Dokładnie teraz wizyta Borisa Johnsona w Kijowie rozpoczęła się od spotkania w cztery oczy z prezydentem Zełenskim" - napisał Sybiha na Facebooku.
"Wielka Brytania to lider, jeśli chodzi o obronne wsparcie dla Ukrainy. Lider w antywojennej koalicji. Lider, jeśli chodzi o sankcje wobec rosyjskiego agresora" - dodał.
Sybiha opublikował zdjęcie ze spotkania przywódców. (https://tinyurl.com/2p8wfntn) (PAP)
09.04.2022 15:31
09.04.2022 15:28
Dzięki systemowi rozpoznawania twarzy i sztucznej inteligencji udało się już zidentyfikować wielu rosyjskich żołnierzy, którzy popełniali zbrodnie na cywilach w Buczy i Irpieniu w obwodzie kijowskim – oświadczył w sobotę ukraiński wicepremier i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow.
„Znaleziono już wielu zabójców, którzy terroryzowali ludność cywilną w Buczy i Irpieniu. W ciągu krótkiego czasu ustalimy wszystkie informacje o tych ludziach: ich profile w sieciach społecznościowych, gdzie i z kim służą i mieszkają. Technologia pozwala obecnie znaleźć każdego, kto choćby raz trafił w obiektyw” – oznajmił Fedorow na Telegramie.
Dodał, że nie zajmie to dużo czasu ze względu na to, że rosyjscy żołnierze „lubią wrzucać fotografie do internetu i na liczbę kamer na budynkach w miastach”. (https://t.me/zedigital)
Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa powiedziała w sobotę, że w Buczy w czasie rosyjskiej okupacji zabitych zostało co najmniej 360 cywilów, w tym 10 dzieci; torturowano także wielu ludzi. (PAP)
09.04.2022 13:39
Według danych Biura Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców ONZ (UNHCR) ponad 4,4 mln ukraińskich uchodźców uciekło ze swojego kraju od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę - pisze w sobotę AFP.
Od czasów II wojny światowej Europa nie widziała takiego przepływu uchodźców.
Około 90 proc. osób, które uciekły z Ukrainy, to kobiety i dzieci. Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) z Ukrainy uciekło również około 210 000 osób niebędących Ukraińcami. ONZ szacuje również liczbę osób wewnętrznie przesiedlonych na 7,1 miliona.
W sumie ponad 11 milionów ludzi, czyli ponad jedna czwarta populacji, musiało opuścić swoje domy albo przekraczając granicę, aby dotrzeć do sąsiednich krajów, albo szukając schronienia w innym miejscu na Ukrainie.
AFP podkreśla, że Polska przyjmuje zdecydowanie największą liczbę uchodźców. Według UNHCR od 24 lutego do Polski wjechało 2 564 994 Ukraińców. Wielu z nich podróżuje następnie do innych krajów europejskich. Spośród pozostałych w Polsce 700 tys. uzyskało już krajowy numer identyfikacyjny (PESEL).
Zdaniem AFP polska straż graniczna szacuje również, iż od czasu rozpoczęcia konfliktu na Ukrainę powróciło ponad 500 tys. osób. Polska miała przed wojną około 1,5 miliona ukraińskich imigrantów zarobkowych.
Według agencji ONZ ds. uchodźców na dzień 8 kwietnia do Rumunii przybyło 678 081 osób, z których wielu przybyło przez Mołdawię, a następnie udało się do innych krajów.
UNHCR podaje, że 406 611 Ukraińców przedostało się do Mołdawii, kraju liczącego 2,6 mln mieszkańców, jednego z najbiedniejszych w Europie, ale jednocześnie położonego najbliżej ukraińskiego portu w Odessie.
Według UNHCR do 8 kwietnia Węgry przyjęły 413 888 Ukraińców. Liczba uchodźców w Rosji wynosi 389 845, a na Białorusi 19 096. (PAP)
09.04.2022 12:57
Kanclerz Austrii Karl Nehammer przybył w sobotę do Kijowa z „wizytą solidarnościową”. W planie jest spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, premierem Denysem Szmyhalem i merem Kijowa Witalijem Kliczko.
Program wizyty kanclerza Austrii, oprócz spotkania z władzami Ukrainy i Kijowa, obejmuje też wyjazd do Buczy, gdzie odkryto ciała ponad 300 cywilów, zamordowanych bestialsko przez rosyjskie wojska.
Celem wizyty Nehammera jest „dalsze udzielanie Ukrainie możliwie
najlepszego wsparcia humanitarnego i politycznego” – poinformowała
Kancelaria Federalna. Austria do tej pory przekazała Ukrainie m.in.
ponad 17,5 miliona euro wsparcia. (PAP)
09.04.2022 12:23
"Chersoń to Ukraina" - krzyczą mieszkańcy okupowanego miasta. https://t.co/6DhsNVDqHr
— Anna Łabuszewska (@labuszewska) 9 kwietnia 2022
09.04.2022 09:13
Traktujemy Ukraińców jak gości, a nie uchodźców - mówił w wywiadzie dla telewizji ABC News ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski. Zaapelował jednocześnie o pomoc międzynarodową w radzeniu sobie z napływem uciekających przed wojną ludzi.
"Daliśmy im pełny dostęp do państwowego systemu, do systemu opieki zdrowotnej i edukacji. Traktujemy ich jak gości, a nie jak uchodźców" - mówił Szczerski, odnosząc się do odpowiedzi Polski na kryzys humanitarny wywołany przez wojnę.
Jak dodał, wywołanie katastrofy humanitarnej na Ukrainie jest obecnie celową taktyką stosowaną przez Rosję, aby zmusić Ukraińców do poddania się.
Szczerski podkreślił, że choć Polska ponosi koszty przyjęcia uchodźców, to najważniejsze jest obecnie ratowanie życia ludzi. Zaznaczył jednak, że "żaden kraj nie może sam udźwignąć takiego ciężaru i powinien być to międzynarodowy wysiłek". (PAP)
09.04.2022 08:48
Rosyjskie wojska w dalszym ciągu uderzają w cywilów, tak jak było w przypadku piątkowego ataku rakietowego na dworzec w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy – napisano w najnowszym komunikacie na Twitterze.
Rosyjskie działania wciąż skupiają się na Donbasie, Mariupolu i Mikołajowie, i wspierane są przez ciągły ostrzał rakietowy, prowadzony przez rosyjską marynarkę wojenną – dodano.
Brytyjski wywiad wojskowy spodziewa się również wzrostu aktywności rosyjskiego lotnictwa w południowej i wschodniej części Ukrainy, co miałoby dodatkowo wesprzeć te działania. (PAP)
#s3gt_translate_tooltip_mini { display: none !important; }08.04.2022 21:49
Chociaż Shell zadeklarował w marcu, że przestaje kupować rosyjską ropę i gaz, to koncern kupuje mieszankę oleju napędowego, która składa się w 49,99 proc. z paliwa z Rosji. Taką informację przekazał w piątek ekspert ds. energii agencji Bloomberg Javier Blas.
Koncern stosuje tutaj wybieg, albowiem wg Blasa argumentuje, że skoro produkt zawiera mniej niż 50 proc. oleju z Rosji, można go określić, jako taki, który nie pochodzi z tego kraju.
Dzięki temu Shell może kupować olej napędowy na przykład na Łotwie, gdzie rosyjska ropa jest mieszana z innymi rodzajami ropy, aż „rosyjski” udział wyniesie maksymalnie 49,99 proc., pisze ekspert Bloobmerga.
Ten rodzaj oleju jest już znany w branży jako „mieszanka łotewska”. Holenderski dziennik „Financeele Dagblad” pisze, iż mieszanie rosyjskiego oleju napędowego ma miejsce również w Niderlandach.
„Praktyka mieszania różnych rodzajów ropy naftowej jest tak stara, jak handel ropą i produktami naftowymi” – mówi ekspert ds. ropy i gazu Cyril Widdershoven cytowany przez „FD” i dodaje, że obecnie dotyczy on głównie olejów irańskich i wenezuelskich.
Niemniej jednak praktyka Shella jest godna uwagi, ponieważ koncern ogłosił 8 marca, że wycofa się z wszelkiej działalności naftowo-gazowej w Rosji i natychmiast przestanie kupować rosyjską ropę.
Oświadczeniu towarzyszyły przeprosiny, że koncern kupował ropę z
Rosji już po agresji tego kraju na Ukrainę. "Zdajemy sobie sprawę z
tego, że decyzja ta (...) była niewłaściwa i przepraszamy" - oświadczył
wówczas prezes firmy Ben van Beurden. (PAP)
08.04.2022 20:50
Kramatorsk, 08.04.2022… pic.twitter.com/HQ6FZMWgk7
— WAR IN UKRAINE 2022 (@WARUKRAINE2022) 8 kwietnia 2022
08.04.2022 20:05
W Kijowie funkcjonują powołane przez obronę terytorialną patrole obywatelskie, mające przeciwdziałać działalności dywersantów. Znaleźliśmy już trzy przedmioty, które po sprawdzeniu okazały się nafaszerowane materiałami wybuchowymi - mówi PAP uczestniczka takiego patrolu, która przedstawiła się imieniem Tatiana.
W Kijowie w stosunku do pierwszych dni wojny sytuacja się znacznie uspokoiła. Na ulicach jest już znacznie więcej ludzi i pojazdów, choć nie zniknęły jeszcze liczne, obsadzone przez wojskowych z obrony terytorialnej posterunki kontrolne (blok-posty).
Ale nie tylko te posterunki są miejscem, gdzie życie miasta jest kontrolowane pod kątem zagrożenia wojennego. Na osiedlach działają utworzone przez mieszkańców patrole obywatelskie, których zadaniem jest sprawdzanie, czy na ich osiedlu nie dzieje się nic podejrzanego.
Taki patrol utworzyły m.in. Tatiana z dwiema dorosłymi córkami. Niemal od początku wojny codziennie przez kilka godzin obchodzą one rejon swojego osiedla.
"Do obrony terytorialnej zgłosiłyśmy się 25 lutego i powiedziałyśmy, co umiemy. Dyżurny powiedział, że najlepsze, co w tej chwili możemy zrobić, to chodzić po naszej okolicy i ją kontrolować. Wszystko tutaj znamy, wiemy jak wygląda na co dzień i jak coś się zmieni, od razu zauważymy. Zaczęliśmy to robić. Przez trzy godziny codziennie obchodzimy całą okolice" - opowiada PAP Tatiana.
Przyznaje, że ich patrol ma już trzy sukcesy - wykrył trzy przedmioty, najwyraźniej podrzucone przez dywersantów. "Najpierw zauważyliśmy leżący na ziemi telefon komórkowy. Od razu daliśmy znać, wysłaliśmy zdjęcie i lokalizację. W takich sytuacjach przyjeżdżają odpowiednie służby i biorą taki przedmiot do badania" - mówi Tatiana.
Okazało się, jak dodaje, że w telefonie był materiał wybuchowy. Podobnie jak w drugim znalezionym przez nich przedmiocie - pięknym etui, a także w trzecim - małym żółtym samochodziku. "Aż się chciało dotknąć ten samochodzik" - przyznaje rozmówczyni PAP.
Czwarty znaleziony przez nich przedmiot to biała figurka, przypominająca figurkę szachową, włożona do ziemi. Ale wyników badania tego przedmiotu jeszcze nie ma.
Tatiana tłumaczy dużą - jak wskazują znalezione przedmioty - aktywność rosyjskich dywersantów tym, że w rejonie jej zamieszkania są liczne, pochodzące jeszcze z czasów carskich fortyfikacje, które najprawdopodobniej są dziś obsadzone przez jednostki ukraińskiego wojska. Zresztą na ten rejon na początku marca spadły trzy rosyjskie rakiety.
Podobne patrole działają także w innych dzielnicach Kijowa i tam również często znajdowane są podobne przedmioty. Bo, jak przekonuje, choć wojska rosyjskie wycofały się z rejonu Kijowa, dywersanci nadal działają. "Nawet wczoraj była informacja, że w ciągu dwóch dni wykrytych i złapanych zostało 16 grup dywersyjnych" - mówi Tatiana. (PAP)
08.04.2022 19:29
Ta procedura zazwyczaj zajmuje lata, ale w związku z wyjątkowymi okolicznościami, z rosyjską agresją na Ukrainę, zobowiązaliśmy się do tego, że przeprowadzimy ją w kilka tygodni - podkreśliła von der Leyen.
Szefowa KE przekazała Zełenskiemu dokumenty, które strona ukraińska musi wypełnić, by Komisja mogła formalnie przedstawić Radzie Europejskiej opinię dotyczącą uznania Ukrainy za państwo kandydujące do UE.
Naród ukraiński niesie w imieniu nas wszystkich pochodnię wolności, UE stoi przy Ukraińcach, wasza walka jest naszą walką - mówiła von der Leyen na konferencji prasowej po spotkaniu z Zełenskim.
Ukraiński prezydent podkreślił, że potrzebne są kolejne europejskie sankcje na Rosję, które byłyby jeszcze bardziej dotkliwe dla tego kraju niż przyjęte już ograniczenia. (PAP)
08.04.2022 19:13
Catholic seminary in Vorzel after the Russian occupiers pic.twitter.com/DXGsVYp9UD
— Eduard Andryushchenko from KGB Files (@kgb_files) 7 kwietnia 2022
08.04.2022 19:08
08.04.2022 16:42
1400 lekarzy z zagranicy skorzystało już z uproszonej procedury i rozpoczęło pracę w Polsce - poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski dodając, że ponad połowę stanowią medycy z Ukrainy.
Na piątkowej konferencji prasowej w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu szef MZ pytany był, ilu obywateli Ukrainy rozpoczęło już pracę w sektorze służby zdrowia w Polsce.
Jak podkreślił, właśnie zostały uproszczone procedury, które mają na celu umożliwienie lekarzom, pielęgniarkom oraz osobom o innym wykształceniu medycznym podjęcia pracy w Polsce. "Mniej więcej od roku mamy nieco uproszczoną procedurę, związaną oczywiście z covidem, teraz ta procedura jeszcze bardziej została uproszczona i w tej chwili, według najnowszych danych, mamy blisko 1400 lekarzy spoza Polski, z czego ponad 700 jest z Ukrainy" – przekazał minister.
W jego ocenie, jest to realne wsparcie polskiego systemu zdrowia. "Oczywiście jesteśmy otwarci, mamy stronę internetową w języku ukraińskim, rozsyłaliśmy też SMS-y, zapraszamy wszystkich lekarzy z Ukrainy do tego, żeby bardzo szybko uzyskać pozwolenie czy prawo wykonywania zawodu, które jest wydawane przez ministra" – powiedział.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz dodał, że od 24 lutego, czyli od momentu agresji Rosji na Ukrainę ministerstwo zdrowia wydało już ponad 60 decyzji dla lekarzy z Ukrainy.
Szef MZ podkreślił też, że ministerstwo cały czas monitoruje, w jakim stopniu pacjenci pochodzący z Ukrainy obciążają system opieki zdrowotnej. "NFZ prowadzi ten monitoring i co najmniej dwa razy w tygodniu weryfikujemy dane. W tej chwili w szpitalach w Polsce przebywa około 2 tys. Ukraińców, z czego ponad połowa to są dzieci i ta sytuacja, z punktu widzenia działania systemu, nie stanowi na razie problemu, nie widać takiego napływu pacjentów do systemu opieki zdrowotnej" – stwierdził Niedzielski. (PAP)
08.04.2022 16:07
08.04.2022 15:23
PILNE‼️
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) 8 kwietnia 2022
Rosja wydala 45 polskich pracowników dyplomatycznych i konsularnych - poinformowało IAR MSZ. Dyplomaci mają opuścić Rosję do 13 kwietnia#wieszwięcej
08.04.2022 14:40
Premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział w piątek, że atak na dworzec kolejowy w Kramatorsku na wschodzie Ukrainy jest dowodem, że Rosja jest krajem terrorystycznym. W ataku zginęło co najmniej 39 osób, w tym czworo dzieci.
"Rosja udowodniła swój status kraju-terrorysty. Jaki kraj jest zdolny do tego, by celowo zaatakować pociskami dworzec, gdzie tysiące ludzi czekają na ewakuację?" - napisał Szmyhal na Twitterze (https://tinyurl.com/bde7tmk2).
"Dziesiątki zabitych, w tym dzieci. Ostrzał Kramatorska to zbrodnia Rosji, za którą powinna ona ponieść karę" - dodał premier Ukrainy.
Według wstępnych danych w piątkowym rosyjskim ataku rakietowym na dworzec kolejowy w Kramatorsku zginęło co najmniej 39 osób, a 87 zostało rannych.(PAP)
08.04.2022 14:40
Jak dodano, także w perspektywie długoterminowej rosyjski PKB będzie malał wskutek odcięcia kraju od zachodnich technologii, a już teraz nałożone sankcje wywołały gwałtowną inflację - od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę, czyli od 24 lutego, średnie ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 8,67 proc.
Brytyjski rząd wskazał, że sankcje nałożone przez Wielką Brytanię i inne kraje mają głębokie i niszczące konsekwencje dla możliwości prowadzenia wojny przez Rosję, zamrożona została do tej pory równowartość 275 miliardów funtów, co stanowi 60 proc. rosyjskich rezerw walutowych.(PAP)
08.04.2022 14:10
Sky's @sparkomat is in Kramatorsk in eastern Ukraine where more than 30 people have been killed and over 100 wounded in a Russian rocket attack on a railway station.
— Sky News (@SkyNews) 8 kwietnia 2022
Read more: https://t.co/6qBiMY3j4L
📺 Sky 501, Virgin 602, Freeview 233 and YouTube pic.twitter.com/xosHS6vhsN
08.04.2022 14:09
08.04.2022 14:06
Rosyjscy żołnierze zaczęli przymusowo wcielać do armii mężczyzn z okupowanych obrzeży Mariupola, miasta na południowym wschodzie Ukrainy - przekazała w piątek rzeczniczka praw człowieka Ukrainy Ludmyła Denisowa.
"Przymusowa mobilizacja na okupowanych przez Rosjan
terytoriach narusza art. 51 konwencji genewskiej, który surowo zabrania
okupantom zmuszania chronionych osób do służenia w ich siłach zbrojnych
lub pomocniczych" - zaznaczyła Denisowa, cytowana przez brytyjski
dziennik "The Telegraph". (PAP)
08.04.2022 13:20
08.04.2022 13:17
"Rosja potraktuje tak samo wszystkie miasta, na które napadnie albo które zaatakuje" - przestrzegł. (PAP)
Historyczne przemówienie prezydenta Ukrainy rozpoczęło się od chwili ciszy, upamiętniającej ponad 30 osób, które zginęły w wyniku rosyjskiego ostrzału dworca kolejowego w Kramatorsku. "To był zwykły dworzec kolejowy, w zwykłym mieście" - mówił Zełenski.
08.04.2022 09:50
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że zweryfikowała 103 ataki na służbę zdrowia na Ukrainie od 24 lutego, kiedy Rosja rozpoczęła zbrojną inwazję na ten kraj. W ich wyniku zginęły 73 osoby, a 51 zostało rannych.
Jak wynika z danych WHO, 89 ataków dotyczyło placówek opieki zdrowotnej, a 13 środków transportu, w tym ambulansów. Według organizacji 1000 placówek zdrowotnych znajduje się w pobliżu stref konfliktu lub terenów okupowanych.
"Jesteśmy oburzeni nieustającymi atakami na służbę zdrowia. To naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego. Pokój jest jedyną drogą. Ponownie wzywam Federację Rosyjską do zakończenia wojny" - przekazał w oświadczeniu dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.
W czwartek Lwów odwiedził dyrektor regionalny WHO na Europę Hans Kluge. "To bardzo przykra ironia, że kamień milowy, jakim jest 100 ataków na służbę zdrowia na Ukrainie, przekroczono akurat w Światowym Dniu Zdrowia. Byłem osobiście zaskoczony niezłomnością i siłą pracowników ukraińskiej służby zdrowia i systemu opieki zdrowotnej w tym kraju" - podkreślił. (PAP)
08.04.2022 08:59
"Ustalono, że podczas okupacji wsi Husariwka rosyjscy żołnierze torturowali, zabili, a następnie spalili ciała trzech lokalnych mieszkańców. W celu ukrycia dowodów swoich zbrodni, przed podpaleniem ciał wojskowi nakryli je oponami samochodowymi" - przekazano w komunikacie prokuratury (https://t.me/prokuratura_kharkiv/3314).
Po wyzwoleniu Husariwki przez siły ukraińskie, szczątki trojga cywilów odnaleziono w czwartek w piwnicy jednego z domów.
Na terytoriach Ukrainy, które znajdowały się w minionych tygodniach (od końca lutego do przełomu marca i kwietnia) pod rosyjską okupacją, żołnierze najeźdźcy dopuścili się licznych zbrodni na ludności cywilnej. Najwięcej tego rodzaju doniesień napłynęło w ostatnich dniach z obwodu kijowskiego. W miastach Bucza, Irpień, Borodzianka i Hostomel rosyjskie wojska zamordowały kilkaset osób, z czego co najmniej około 400 w Buczy. Dokładna liczba ofiar wciąż jest ustalana. (PAP)
08.04.2022 08:54
08.04.2022 07:33
07.04.2022 21:05
07.04.2022 20:40
07.04.2022 20:34
07.04.2022 18:36
07.04.2022 18:04
07.04.2022 18:03
07.04.2022 13:06
Zdobywca Złotej Piłki z 1986 roku, Igor Bielanowi, na froncie chroni swój kraj.
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) 6 kwietnia 2022
To ten pan z lewej. pic.twitter.com/QVkF1ivA1p
07.04.2022 11:53
Ukraińscy żołnierze odparli w środę dziewięć rosyjskich ataków w obwodzie ługańskim i donieckim na wschodzie kraju – poinformowała w czwartek agencja Interfax-Ukraina, cytując komunikat Operacji Sił Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosjanie kontynuują ostrzały miast.
„Ukraińscy obrońcy zniszczyli sześć czołgów, pięć wozów opancerzonych i sześć innych pojazdów oraz cztery wrogie systemy artyleryjskie” – napisano w komunikacie Operacji Sił Połączonych (https://tinyurl.com/4nrekrw7).
Agencja Interfax-Ukraina dodaje, że jednostki ukraińskiej obrony przeciwlotniczej zestrzeliły nad Donbasem również dwa rosyjskie samoloty, jeden pocisk manewrujący i jednego drona.
Według szefa władz obwodu ługańskiego Serhija Hajdaja siły rosyjskie przypuściły w środę atak na miejscowość Nowotoszkiwskie, ale został on odparty. Wróg kontynuował również ostrzał terenów mieszkalnych w miastach obwodu.
„Rosjanie nie byli w stanie wejść do Nowotoszkiwskiego, ale ostrzelali szpital w Siewierdoniecku i domy w Lisiczańsku. Wrogowi nie udaje się przełamać obrony Sił Zbrojnych Ukrainy, więc zabija cywilów i niszczy domy przy użyciu broni o dalekim zasięgu” – napisał Hajdaj na Telegramie w czwartek rano (https://t.me/luhanskaVTSA/1284). (PAP)
07.04.2022 11:38
Mariupol to nowe Termopile, nasi bohaterowie powstrzymują o wiele liczniejszego rosyjskiego wroga - powiedział w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w przemówieniu, które wygłosił zdalnie, skierowanym do posłów greckiego parlamentu.
W wystąpieniu Zełenskiego pojawiły się liczne nawiązania do wspólnej historii Greków i Ukraińców, w tym dotyczące Mariupola, w którym przed wybuchem wojny z Rosją mieszkał znaczny odsetek osób greckiego pochodzenia.
Musimy pociągnąć Rosję do odpowiedzialności, musimy obronić ludność Mariupola - powiedział ukraiński prezydent. (PAP)
07.04.2022 11:25
W Irpieniu na północny zachód od Kijowa Rosjanie rozstrzeliwali ludzi i rozjeżdżali zwłoki czołgami - powiedział w czwartek mer miasta Ołeksandr Markuszyn, cytowany przez portal informacyjny Ukrainska Prawda.
"Są martwe kobiety i martwe dzieci na tych 30 proc. powierzchni (miasta), które były pod okupacją. Po wyzwoleniu nasi mieszkańcy powiedzieli mi, że okupanci zaczęli rozdzielać rodziny, mężczyźni zostali zabrani, a dzieci i kobiety zostały. Mężczyzn zabrano, żeby wymieniać ich na jeńców. Tych, którzy im się nie spodobali - to są fakty, są zeznania ludzi - rozstrzelano, tych, którzy nie chcieli być posłuszni, rozstrzelano. Zginęło dziecko, zginęło wielu mężczyzn" - powiedział Markuszyn.
"Byli jeszcze bardziej okrutni (...), kiedy po rozstrzelaniu rozjeżdżali ciała czołgami. Dopiero kiedy przegoniliśmy tę ohydę, mogliśmy zebrać ludzkie szczątki. Zdzieraliśmy ludzkie zwłoki z asfaltu łopatami" - przekonywał mer Irpienia. (PAP)
07.04.2022 10:51
07.04.2022 10:51
Bucha survivors pic.twitter.com/N92cxjvRGM
— Illia Ponomarenko 🇺🇦 (@IAPonomarenko) 7 kwietnia 2022
07.04.2022 10:45
07.04.2022 10:43
#Bucha #rosyjskadzicz pic.twitter.com/XU9oxbHaUR
— Wojciech Cegielski (Polskie Radio / podcast Świat) (@wojciechce) 7 kwietnia 2022
07.04.2022 09:38
Rosyjskie siły używają na Ukrainie nowego rodzaju min POM-3 z czujnikami, które wykrywają osoby przechodzące w pobliżu, co może znacznie utrudnić oczyszczanie kraju z niebezpiecznych materiałów wybuchowych – podał w środę dziennik „New York Times”.
Rosyjskie wojsko nasila ataki na cele cywilne i wygląda na to, że korzysta przy tym z nowego rodzaju broni. Według organizacji praw człowieka Human Rights Watch (HRW) ukraińscy saperzy znaleźli zaawansowane miny przeciwpiechotne POM-3 w ubiegłym tygodniu w okolicach Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy.
Miny starego typu zwykle wybuchają, gdy ktoś na nie nastąpi lub poruszy przymocowany do nich drut. Czujnik wstrząsów w POM-3 wykrywa natomiast kroki zbliżających się osób i potrafi skutecznie odróżniać je od kroków zwierząt. Może to w przyszłości znacznie utrudnić wysiłki odminowywania kraju – oceniają organizacje zajmujące się usuwaniem min i niewybuchów. (PAP)
07.04.2022 09:17
Ukraina będzie nadal domagać się, aby Zachód wprowadził embargo na ropę i gaz z Rosji - poinformował w czwartek w Brukseli ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Zaapelował też do krajów Sojuszu o zwiększenie dostaw broni.
„Będziemy nadal nalegać na pełne embargo na ropę i gaz” – powiedział dziennikarzom na wspólnym briefingu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Kułeba wezwał także kraje NATO do wysłania większej liczby samolotów, systemów obrony przeciwlotniczej, pocisków i pojazdów wojskowych na Ukrainę. "Mój program jest bardzo prosty. Są na nim tylko trzy kwestie. To broń, broń i broń" - powiedział w Kwaterze Głównej Sojuszu.
"Jesteśmy przekonani, że teraz najlepszym sposobem pomocy Ukrainie jest zapewnienie jej wszystkiego, co konieczne do powstrzymania Putina i pokonanie armii rosyjskiej na Ukrainie, na terytorium Ukrainy, aby wojna nie rozlała się dalej. W ostatnim miesiącu, w ostatnich tygodniach armia ukraińska i cały naród ukraiński pokazały, że umiemy walczyć. Wiemy, jak wygrywać. Ale bez zrównoważonych i wystarczających dostaw całej broni, o którą prosi Ukraina, zwycięstwom tym będą towarzyszyć ogromne wyrzeczenia. Im więcej zdobędziemy broni i im szybciej dotrze ona na Ukrainę, tym więcej ludzkich istnień zostanie uratowanych." - przekonywał.
"Wzywam wszystkich sojuszników, aby odłożyli na bok swoje wahania.
(...) Bo, jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, ale dziś broń służy pokojowi" -
podsumował. (PAP)
07.04.2022 09:01
07.04.2022 08:58
Svitlana Samarska wrote: You have already heard this story. A woman who died of starvation is buried here. This photo of the same grave of another photographer appeared yesterday.
— Oleksandra Matviichuk (@avalaina) 6 kwietnia 2022
He saw her six-year-old son bring juice and canned food to the grave.
This is unbearable. pic.twitter.com/haHo6YSkPN
07.04.2022 08:41
Ukraińscy żołnierze przejęli rosyjską wyrzutnię rakiet zdolną do miotania amunicji termobarycznej i po raz pierwszy użyli jej przeciwko wojskom najeźdźcy – podał w środę dziennik „Times”, cytując rzecznika władz obwodu odeskiego Serhija Bratczuka.
Według niego wyrzutnia TOS-1A Sołncepiok, jakie widziano wcześniej w rosyjskich konwojach biorących udział w nieudanym ataku na Kijów, została wykorzystana w walce przeciwko rosyjskim wojskom w pobliżu Iziumu na wschodzie Ukrainy.
Sołncepiok to ciężkie miotacze ognia wystrzeliwujące pociski termobaryczne, nazywane również bombami próżniowymi. Podczas detonacji wsysają one powietrze, wywołując zabójcze dla ludzi gwałtowne zmiany ciśnienia. Według agencji Ukrinform Rosjanie używali ich podczas walk o miejscowość Mała Rohań na obrzeżach Charkowa. (PAP)
07.04.2022 08:31
07.04.2022 08:27
#Pomagamy🇺🇦
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) 7 kwietnia 2022
Od 24.02 do🇵🇱wjechało z🇺🇦2,548 mln osób.
Wczoraj tj.06.04 #funkcjonariuszeSG odprawili 24,3 tys.podróżnych-to wzrost o prawie 16% w porównaniu z dniem wcześniejszym (21 tys.).
Dzisiaj do godz.07.00 rano 5 tys.-wzrost o 6% .
Z🇵🇱do🇺🇦wyjechało od 24.02-502 tys. osób. pic.twitter.com/NSXZwqzoJP
07.04.2022 08:21
06.04.2022 22:03
06.04.2022 22:01
4892 osoby zostały w środę ewakuowane na Ukrainie korytarzami humanitarnymi z obszarów zagrożonych działaniami wojennymi; z oblężonego Mariupola i okupowanego przez wojska rosyjskie Berdiańska wyjechało 3686 osób - poinformowała wicepremier Iryna Wereszczuk.
"Z Mariupola i Berdiańska własnym transportem i autobusami do Zaporoża dojechało 3686 osób" - powiedziała Wereszczuk, cytowana przez agencję Ukrinform.
Poinformowała, że w obwodzie ługańskim z Siewierodoniecka, Lisiczańska, Popasnej, Rubiżnego i miejscowości Hirske ewakuowano 1206 osób.
Dzień wcześniej, we wtorek, korytarzami humanitarnymi ewakuowano około 3,8 tys. osób. (PAP)
06.04.2022 21:00
W oblężonym przez wojska rosyjskie Mariupolu spłonęło żywcem prawie 50 osób - powiedział w środę mer Mariupola Wadym Bojczenko. Nie sprecyzował, kiedy do tego doszło. Zaapelował o wzmocnienie sankcji wobec Rosji i embargo na ropę i gaz z tego kraju.
"Według tylko wstępnych ocen w Mariupolu w ciągu miesiąca blokady zginęło 5 tys. osób, z których około 210 to dzieci" - powiedział Bojczenko, którego słowa cytuje portal Ukrainska Prawda. Wojska rosyjskie "zrzuciły kilka potężnych bomb na szpital dziecięcy i zniszczyły jeden z korpusów miejskiego szpitala nr. 1. Spłonęło żywcem niemal 50 osób" - powiedział mer. Wymienił także zbombardowanie budynku teatru dramatycznego w Mariupolu.
Bojczenko poinformował, że ponad 90 proc. infrastruktury Mariupola zostało zniszczone, jednak - jak ocenił - główną zbrodnią są tysiące zabitych mieszkańców tego miasta. (PAP)
06.04.2022 20:53
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę, że toczą się obecnie rozmowy na temat roli Turcji jako pośredniczki w sprawie ewakuacji rannych z oblężonego Mariupola. Wyjaśnił, że chodziłoby o ewakuację drogą morską z wykorzystaniem tureckich statków.
Mówiąc o misjach mediacji pomiędzy Ukrainą i Rosją, prezydent Ukrainy powiedział, że mogą tę misję pełnić "różni liderzy i Turcja jest jednym z nich". "Dziś rozmawiamy o wywiezieniu rannych z Mariupola. Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o wyniku tej operacji" - powiedział. Powtórzył przy tym, że w tej sprawie Turcja mogłaby "pełnić rolę pośrednika", ponieważ Ukraina planuje tę ewakuację okrętami tureckimi.
Odnosząc się zaś do samych negocjacji z Rosją, powiedział, że "należy szukać nawet niewielkich możliwości do negocjacji, bo bez tego trudno jest zakończyć wojnę. Zastrzegł następnie: "po tym, co zobaczyliśmy w Buczy, brak jest wielkich chęci do prowadzenia rozmów".
Zełenski wypowiadał się dla telewizji tureckiej Haberturk. Fragmenty wywiadu opublikowała agencja Interfax Ukraina. Wywiad dostępny jest na kanale biura Zełenskiego na komunikatorze Telegram: https://t.me/OP_UA/6170. (PAP)
06.04.2022 19:44
To, do czego dochodzi na Ukrainie to wielkie zbrodnie wojenne, a odpowiedzialne narody muszą pociągnąć ich sprawców do odpowiedzialności - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden, odnosząc się w przemówieniu do zbrodni w Buczy.
"Widzieliście obrazy z Buczy, tuż pod Kijowem (...) cywilów zabitych z zimną krwią i wrzuconych do masowych grobów, znaki brutalności i nieludzkości pozostawione na widoku całego świata, bez wstydu" - powiedział Biden w przemówieniu do przedstawicieli związków zawodowych. "To, do czego dochodzi na Ukrainie jest nie mniej niż wielkie zbrodnie wojenne. Odpowiedzialne narody muszą się zjednoczyć i pociągnąć do odpowiedzialności tych sprawców" - dodał.
Komentując wprowadzone w środę przez USA i sojuszników sankcje przeciwko m.in. największemu rosyjskiemu bankowi, Sbierbankowi oraz wprowadzenie zakazu nowych inwestycji, Biden stwierdził, że dotychczasowe restrykcje "wymazały 15 lat wzrostu gospodarczego" Rosji i "stłamszą możliwości rozwoju rosyjskiej gospodarki na długie lata". (PAP)
06.04.2022 19:11
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę, że w rozmowach o gwarancjach bezpieczeństwa dla jego kraju są gotowi brać udział przedstawiciele siedmiu państw. Wymienił wśród nich Polskę, a obok niej także USA, W. Brytanię, Niemcy, Francję, Turcję i Izrael.
W wywiadzie dla telewizji tureckiej Haberturk prezydent Zełenski powiedział, że dotychczas nie było "spotkania z tymi państwami, które Ukraina widziałaby wśród gwarantów bezpieczeństwa". Wyraził jednak pewność, że spotkanie takie się odbędzie, bo "potwierdzili je przedstawiciele państw-gwarantów".
"Na pewno mają to być: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Turcja, Polska, Niemcy, Francja i Izrael" - powiedział Zełenski, cytowany przez portal Ukraińska Prawda. Dodał następnie, że "nie są to jeszcze wszyscy gwaranci", a są to kraje, które "już teraz gotowe są przyjechać i omówić wykaz gwarancji bezpieczeństwa".
"Pierwszym krokiem jest spotkanie z przedstawicielami tych krajów. Następnym jest jednolite zrozumienie gwarancji bezpieczeństwa, a potem dopiero komunikowanie się ze stroną rosyjską" - powiedział Zełenski.
Uściślił, że najpierw powinno odbyć się spotkanie doradców przywódców wymienionych państw. Dotyczyłoby ono wspólnej wizji gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Na razie przywódcy tych krajów mają różne wizje gwarancji bezpieczeństwa, różny jest także stopień gotowości do interwencji tych krajów, gdyby doszło do wojny przeciwko Ukrainie - powiedział Zełenski. (PAP)
06.04.2022 18:48
Starając się powstrzymać rosyjską agresję na Ukrainie, koncentrujemy się na trzech głównych celach NATO - wspieraniu Ukrainy, wywieraniu ciągłej presji na Rosję, a także wzmacnianiu zdolności obronnych Sojuszu - powiedział sekretarz stanu USA przed środowymi rozmowami ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli.
"Przyszłość NATO rozstrzyga się właśnie w tym momencie" - dodał Blinken.
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zwrócił uwagę na to, że oprócz wojny na Ukrainie podczas spotkania ministrów poruszone zostaną też kwestie bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku.
W rozmowach uczestniczą również ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy, Finlandii, Szwecji i Gruzji, szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell oraz przedstawiciele Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii. (PAP)
06.04.2022 18:43
06.04.2022 18:27
Rosyjskie wojska zaczęły używać w atakach na Mariupol bomb fosforowych - poinformował w środę zastępca dowódcy broniącego miasta pułku Azow Swiatosław Pałamar. "Nie wiem, co jeszcze mogą wymyślić" - dodał Pałamar przypominając, że Rosjanie wykorzystują już lotnictwo, czołgi oraz artylerię naziemną i okrętową.
"Musimy pamiętać o tym, że oprócz wszystkich innych nieszczęść, w Mariupolu wciąż znajdują się żywi ludzie uwięzieni pod gruzami. Nie mają dostępu do wody, pożywienia, światła, jakiejkolwiek łączności. Potrzeba specjalnego sprzętu - używając go, dałoby się wydostać te osoby spod ruin. Niezbędna jest pomoc, aby uratować tych, których da się jeszcze ocalić. (...) Zwracam się w tej sprawie do społeczności międzynarodowej i ukraińskich polityków" - powiedział Pałamar, cytowany przez agencję UNIAN.
Dowódca Azowa potwierdził doniesienia o wykorzystywaniu przez rosyjskie wojska mobilnych krematoriów w celu spopielania zwłok cywilów i ukrywania w ten sposób zbrodni wojennych w Mariupolu. "Przy pierwszej nadarzającej się okazji zarejestrujemy ten proceder i zamieścimy stosowne materiały wideo. Pokażemy całemu światu, jak Rosjanie zacierają ślady" - zadeklarował Pałamar.
W oblężonym przez rosyjskie wojska i stale ostrzeliwanym Mariupolu panuje katastrofa humanitarna. W ocenie rzeczniczki praw człowieka Ukrainy Ludmyły Denisowej, tylko w ciągu ostatniej doby najeźdźcy przeprowadzili 118 ataków lotniczych na Mariupol. Według różnych szacunków, w mieście położonym nad Morzem Azowskim może wciąż przebywać 120-160 tys. mieszkańców. (PAP)
06.04.2022 18:02
06.04.2022 18:01
Pond next to the Russian embassy to Lithuania coloured in blood-red. pic.twitter.com/yoLWG3CO5G
— Saulė | Сонце 🇱🇹🇺🇦 (@sankuperis) 6 kwietnia 2022
06.04.2022 17:53
06.04.2022 17:19
Rosja oficjalnie potwierdziła, że na Ukrainie zginęło dotychczas tylko 1083 żołnierzy. Te dane są znacząco zaniżone, ale zwraca uwagę wysoki odsetek oficerów wśród poległych - aż 217 osób, co stanowi 20 proc. - poinformowano w środę w raporcie opublikowanym przez rosyjskojęzyczny serwis BBC.
Według BBC, Rosja miała potwierdzić śmierć jednego generała, 10 pułkowników, 20 podpułkowników, 31 majorów i 155 oficerów niższego szczebla (od młodszego lejtnanta do kapitana).
Autorzy opracowania zauważyli, że podobny, równie wysoki odsetek oficerów odnotowano w poprzednim raporcie z 21 marca. Wówczas strona rosyjska oficjalnie potwierdzała, że na Ukrainie poległo 557 żołnierzy, z czego 109 oficerów (19,6 proc.). Miałoby to wskazywać na utrzymującą się tendencję dużej śmiertelności wojskowych wyższego szczebla (https://tinyurl.com/msbdmmsf).
"Tak wysoki odsetek oficerów wśród strat wojennych nie oznacza, że co piąty zmarły żołnierz na pewno był oficerem. Zgodnie z rosyjską tradycją, priorytetem na wojnie jest wysłanie do ojczyzny ciał poległych dowódców. O śmierci takich osób częściej też mówi się publicznie. (...) W przypadku wojskowych niższego szczebla znacznie trudniej o wiarygodne szacunki" - zauważył Samuel Cranny-Evans, ekspert brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute, cytowany przez BBC.
W opracowaniu podkreślono również, że aż 15 proc. poległych żołnierzy, których śmierć oficjalnie potwierdzono w Moskwie, służyło w elitarnych wojskach powietrznodesantowych (WDW). W ocenie BBC, ponadstandardowe wykorzystywanie WDW w rosyjskich operacjach na Ukrainie świadczy o słabym przygotowaniu bojowym i niskim morale innych formacji. Dlatego żołnierze WDW muszą być posyłani na różne odcinki frontu, niejako zastępując tam wojskowych z pozostałych rodzajów sił zbrojnych.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, do środy (6 kwietnia) Rosja straciła podczas wojny około 18,6 tys. żołnierzy, w tym siedmiu generałów. (PAP)
06.04.2022 16:26
06.04.2022 15:23
06.04.2022 15:22
UPDATE: Our team led a convoy of buses and private cars with over 500 people to Zaporizhzhia.
— ICRC Ukraine (@ICRC_ua) 6 kwietnia 2022
Those who were part of the convoy had managed to flee #Mariupol.
We hope this helps people find the safe haven they so desperately need right now. pic.twitter.com/5NRzIZkhuK
06.04.2022 13:35
06.04.2022 12:46
06.04.2022 08:36
Dziś to apel pomordowanych.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 6 kwietnia 2022
Apel bitych,
głodzonych, zabijanych.
Dziś to krzyk rodzin,
których bliscy zginęli
w masowych mogiłach.
🇵🇱🇺🇦🇪🇺https://t.co/tqCfcU0VE4
06.04.2022 06:32
#Ukrainian tractor drivers continue to help the #AFU💪 pic.twitter.com/IAUjzEWE3w
— NEXTA (@nexta_tv) 5 kwietnia 2022
06.04.2022 06:31
#Ukrainian military helped the dog from #Bucha find his home. See how warmly the dog met his owner. pic.twitter.com/wZVoMsJJA7
— NEXTA (@nexta_tv) 5 kwietnia 2022
05.04.2022 22:18
Rosyjscy żołnierze wysyłają z Białorusi ogromne paczki – pisze niezależny portal Meduza, podsumowując dostępne informacje na temat grabieży, dokonywanych przez rosyjskich wojskowych na Ukrainie.
Meduza powołuje się m.in. na doniesienia profilu Biełaruski Hajun w Telegramie. To projekt białoruskich opozycyjnych blogerów, którzy monitorują ruchy i działania rosyjskich wojsk na terytorium Białorusi.
Pierwsze informacje o paczkach wysyłanych z białoruskiego Mozyrza pojawiły się 1 kwietnia. Hajun napisał, że „obok oddziału rosyjskiej firmy kurierskiej CDEK w Mozyrzu widziano kamazy (ciężarówki) rosyjskich sił zbrojnych, z których żołnierzy wypakowywali owinięte toboły”. 2 kwietnia informowano o ich nadawaniu w punkcie, co ustalono na podstawie nagrań z kamery internetowej. Po publikacji kamerę wyłączono.
W niedzielę Biełaruski Hajun opublikował ponad trzygodzinne nagranie z tej kamery, które zostało wykonane w sobotę w godzinach 11.30-15.00. Widać na nim wnętrze punktu kurierskiego wypełnione kartonami i pakunkami. Wśród sprzętów były hulajnoga elektryczna, pudełka z klimatyzatorami, a także butelki z alkoholem, akumulatory samochodowe i torba z logo ukraińskiego sklepu Epicentr. (www.youtube.com/watch?v=6vyY4rnJ7lA)
Hajun opublikował następnie nazwiska i telefony 16 osób, które według jego źródeł miały wysłać przesyłki o wadze od 50 do 450 kg. Pochodzenia tych danych nie podano – zaznacza Meduza. Na liście były też informacje o zawartości paczek. Wymieniono m.in. części zamienne, narzędzia, ubrania, telewizory, a także np. klapę bagażnika, stół, sprzęt do łowienia ryb i namiot.
Jedenaście z tych osób wysłało swoje paczki do Rubcowska w Kraju Ałtajskim w Rosji. Tam, jak wskazuje Meduza, znajduje się jednostka Rosgwardii (formacja MSW Rosji) i wiadomo, że wojskowi stamtąd biorą udział w wojnie na Ukrainie. Informowały o tym rosyjskie media, promując akcję „Paczka dla żołnierza”. W lokalnych mediach pisano również o śmierci na Ukrainie przynajmniej jednego wojskowego z tej jednostki.
Meduza zaznacza, również powołując się na białoruskich blogerów, że rosyjscy wojskowi mieli robić „duże zakupy” w Mozyrzu, kupując sprzęt AGD i kosmetyki.
Białoruski niezależny portal Zerkalo.io skontaktował się z pracownikami firmy kurierskiej. Żołnierze nadający paczki 2 kwietnia mieli mówić, że „na Białorusi jest taniej”.
Meduza zwraca również uwagę, że publikacje Hajuna pojawiły się w dniach, kiedy pojawiły się świadectwa zabójstw cywilów w Buczy i innych podkijowskich miejscowościach, skąd pod koniec marca wycofały się rosyjskie wojska, właśnie na terytorium Białorusi.
Portal przypomina, że informacje o grabieżach rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy pojawiały się od początku wojny, o czym świadczą zarówno relacje mieszkańców tego kraju, jak i przechwycone rozmowy telefoniczne wojskowych z krewnymi. Publikowały je ukraińskie władze, ale Meduza zaznacza, że nie ma możliwości, by potwierdzić ich prawdziwość. W rozmowie jednego z żołnierzy słychać np., że „inni wynoszą całe torby, a ja tylko trochę ukradłem – próbki kosmetyków, adidasy i ubrania”.
Według władz ukraińskich z obiektów Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej Rosjanie wywieźli „części, kontenery, sprzęt AGD, serwisy, sztućce”.
Meduza przytacza również reportaż dziennika „The Guardian” z 5 kwietnia, w którym mieszkańcy Trościańca w obwodzie sumskim opowiadają po 30 dniach okupacji o grabieżach; rosyjscy żołnierze mieli kraść wszystko, od „notebooków po bieliznę”. (PAP)
05.04.2022 21:58
W podkijowskiej Buczy Rosjanie zostawiali wybuchowe pułapki i granaty w mieszkaniach cywilów, w których znajdowali ukraińską symbolikę narodową albo wojskowe dokumenty - poinformował we wtorek szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski.
"Okupanci wchodzili do mieszkań, jeśli znajdowali ukraińską symbolikę albo dokumenty wojskowych, to zostawiali pułapki, granaty. Dlatego trwa bardzo trudna i odpowiedzialna praca. Zgodnie z międzynarodowymi standardami jeden dzień aktywnych działań zbrojnych to miesiąc rozminowywania" - przekazał Monastyrski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Jedynie 4 kwietnia znaleziono ponad 4 tysiące ładunków wybuchowych. To - jak dodał minister - zarówno amunicja, która nie wybuchła, jak i pozostałości po ładunkach wybuchowych i pułapki. Znajdowane są - także w domach - miny-pułapki. (PAP)
05.04.2022 20:47
W obwodzie zaporoskim Rosjanie podczas okupacji zabili wielu mieszkańców wiosek - przekazał we wtorek szef władz obwodu Ołeksandr Staruch. "Mamy nie jedną taką Buczę" - zaalarmował.
"Nie chcę straszyć. Ale mamy nie jedną taką Buczę. Mamy wioski, które wyzwalaliśmy... Bucza to oczywiście duże miasto, ale jeśli we wsi żyło 120 osób, a 17-20 zginęło, to jeśli spojrzymy na to proporcjonalnie, to też są to duże straty" - powiedział Staruch, cytowany przez portal RBK-Ukraina.
Zapewnił, że wszystkie przestępstwa są rejestrowane. Poinformował, że wszczęto setki spraw karnych. (PAP)
05.04.2022 20:35
W celu identyfikacji zwłok i ustalenia okoliczności śmierci mieszkańców Buczy planowana jest ekshumacja z masowego grobu w tym podkijowskim mieście; prokuratura przygotowuje decyzję – poinformowała ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa w Telegramie.
(https://t.me/denisovaombudsman/4754)
Po wizycie w Buczy Denisowa oświadczyła we wtorek, że oprócz masowego grobu przy cerkwi św. Andrzeja widziała również izbę tortur, którą zorganizowali czeczeńscy bojownicy, tzw. kadyrowcy.
„Ciała zostały już zabrane na ekspertyzę, jednak na ścianach i na podłodze zostały kałuże krwi. Pomieszczenie, które w pośpiechu opuszczali bojownicy, jest pełne pustych butelek po alkoholu i resztek jedzenia, odebranego mieszkańcom” – powiedziała Denisowa.
Oceniła, że praktycznie pół miasta zostało zniszczone w wyniku walk, a podchodzenie do domów jest niebezpieczne ze względu na znajdujące się tam niezdetonowane pociski. Budynki mają wybite okna i dziury wyrwane przez bomby.
„Na drodze z Kijowa do Buczy i Irpienia są dziesiątki ostrzelanych samochodów, w których zginęli zwykli ludzie, próbujący ratować życie” – wskazała rzeczniczka.
Denisowa zaapelowała do komisji ONZ ds. badania przypadków łamania praw człowieka w czasie rosyjskiej agresji i komisji ekspertów OBWE, by uwzględniły fakty zbrodni wojennych na Ukrainie, a najlepiej by wysłały swoich przedstawicieli do Buczy, Irpienia i innych miejscowości w obwodzie kijowskim, które były okupowane przez wojska rosyjskie. (PAP)
05.04.2022 20:27
O działaniach na rzecz najbardziej potrzebujących ofiar wojny, czyli https://t.co/v7TOtO95An. sierot oraz dzieci i dorosłych dotkniętych niepełnosprawnościami, Pierwsza Dama rozmawiała z ks. dr Marcinem Iżyckim, Dyrektorem Caritas Polska.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 5 kwietnia 2022
📍 https://t.co/S3K5qHG094 pic.twitter.com/mQBJBdvaOE
05.04.2022 20:24
Czteroosobowy zespół międzynarodowej organizacji Lekarze bez Granic (MSF) znalazł się pod rosyjskim ostrzałem podczas wizyty w szpitalu onkologicznym w Mikołajowie na Ukrainie - poinformowała we wtorek organizacja na swojej stronie.
"Gdy nasi pracownicy opuszczali ten teren, zobaczyli rannych i co najmniej jedno ciało. Nie jesteśmy jednak w stanie podać dokładnej liczby zabitych i rannych” - powiedział Michel-Olivier Lacharite, szef misji MSF na Ukrainie.
"Na szczęście nasi pracownicy byli w stanie ukryć się i nie ucierpieli podczas eksplozji, chociaż okna ich pojazdu, zaparkowanego przed wejściem do szpitala, zostały zniszczone przez wybuchy” - wyjaśnił Lacharite.
Podkreślił, że zbombardowanie tak dużego obszaru w dzielnicy mieszkalnej w środku dnia może spowodować ofiary cywilne i zniszczyć budynki publiczne. "Szpitale, pacjenci i personel medyczny muszą być absolutnie oszczędzeni przed takim atakiem" - mówił.
Według MSF okolica, w której znajduje się szpital onkologiczny, to dzielnica mieszkaniowa we wschodniej części Mikołajowa, w której znajduje się wiele placówek medycznych. Podczas poniedziałkowego ataku uszkodzony został również tamtejszy regionalny szpital pediatryczny.(PAP)05.04.2022 20:16
The situation in #Borodyanka may be even worse than in #Bucha. pic.twitter.com/BZIkEoH4Ut
— NEXTA (@nexta_tv) 5 kwietnia 2022
05.04.2022 19:24
05.04.2022 18:25
05.04.2022 18:14
Rosja chce zniszczyć naród ukraiński, a w przyszłości również Europę - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we wtorkowym wystąpieniu przed połączonymi izbami parlamentu Hiszpanii. Wojnę w swoim kraju porównał do zbombardowania hiszpańskiej Guerniki w 1937 roku.
W wystąpieniu, wyemitowanym przez łącze wideo w udekorowanej w ukraińskie barwy narodowe siedzibie Kongresu Deputowanych w Madrycie, Zełenski przypomniał, że inwazja rosyjska na Ukrainę rozpoczęła się w 2014 r. od aneksji Krymu.
Przypomniał dramatyczne wydarzenia z czasów wojny domowej w Hiszpanii, odnotowując zwłaszcza zbombardowanie Guerniki przez siły niemieckie w 1937 r. Atak ten stał się jednym z najbardziej znanych wydarzeń tego konfliktu zbrojnego.
“(Wojna na Ukrainie) dzieje się w kwietniu 2022 r., a wydaje się, że to kwiecień 1937 r.” - powiedział Zełenski, podkreślając, że dążeniem Rosji jest zniszczenie różnorodności i wartości demokratycznych.
Ukraiński przywódca podkreślił, że Rosja chce unicestwić naród ukraiński, ale też zagraża całej Europie oraz prawom człowieka. “Rosja chce zrobić w całym regionie, w całej Europie to, co robi na Ukrainie” - przekonywał, przypominając, że celem rosyjskich wojsk padają na Ukrainie cywile.
Wskazał, że do przebycia jest jeszcze “długa droga, aby Rosja zaczęła przestrzegać prawa międzynarodowego”. Zaznaczył, że niezbędne jest wdrożenie mocniejszych sankcji na Moskwę.
“Przestańcie robić z nią interesy” - wezwał ukraiński prezydent, wyliczając nazwy kilku hiszpańskich spółek działających w Rosji.
Zaapelował też o poparcie dla przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej.
Media w Hiszpanii odnotowują, że w dotychczasowych przemówieniach do zagranicznych deputowanych Zełenski nawiązywał do wydarzeń historycznych danych krajów. Przypominają, że swoje słowa kierował on m.in. do posłów z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Norwegii, Izraela czy Rumunii.
Wtorkowe wystąpienie prezydenta Ukrainy w Kongresie Deputowanych Hiszpanii zbiegło się w czasie z ogłoszeniem przez rząd tego kraju decyzji o wydaleniu 27 dyplomatów i pracowników ambasady Rosji w Madrycie.(PAP)
05.04.2022 17:53
Grupa deputowanych Bundestagu z chadeckiego bloku CDU/CSU zaapelowała o znaczne zwiększenie dostaw niemieckiej broni na Ukrainę. Szef grupy parlamentarnej Thorsten Frei określił we wtorek w Berlinie rolę Niemiec w tej sprawie jako haniebną – informuje dpa.
Frei podkreślił, że Niemcy dostarczają Ukrainie znacznie mniej uzbrojenia niż wiele mniejszych krajów Unii Europejskiej. Skrytykował w szczególności działania minister obrony Christine Lambrecht, które określił jako "absolutnie złe, niedostateczne”.
„Chcielibyśmy w jeszcze większym stopniu niż wcześniej wspierać Ukrainę w jej walce o przetrwanie, w jej defensywnej walce przeciwko Rosji. Jesteśmy przekonani, że Niemcy zrobiły tu za mało i nadal robią za mało” – podkreślił Frei.
Jak przypomniał, w ostatnich tygodniach Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie broń o wartości około miliarda euro, Wielka Brytania - 500 milionów, a Niemcy – zaledwie 80 milionów. „Nawet małe państwa bałtyckie wysłały Ukrainie więcej broni. To jest zawstydzające dla Niemiec” - ocenił.
Jak zaznaczył deputowany CSU Alexander Dobrindt, należy zrobić dla Ukrainy „wszystko, co możliwe, poza przystąpieniem do wojny”. Ocenił, że należy dostarczyć Ukrainie broń defensywną, pojazdy pancerne i drony, a także pociski przeciwlotnicze i broń przeciwpancerną.
„Rząd federalny powinien natychmiast wydać zezwolenia, aby firmy zbrojeniowe mogły dostarczać broń bezpośrednio. Nie powinno mieć znaczenia, czy Ukraina może zapłacić teraz za tę broń” – zaznaczył Dobrindt.(PAP)
05.04.2022 17:28
05.04.2022 17:27
Ukrainian soldier returns home to his family after fighting in Irpin. pic.twitter.com/7VF9dWtnrd
— Gissur Simonarson 🇮🇸🇺🇦🏴 (@GissiSim) 4 kwietnia 2022
05.04.2022 17:19
- Módlmy się za naszych wrogów wrogów, aby Bóg przemienił ich serca tak, aby rozróżniali dobro i zło. Módlmy się, aby Matka Boża Fatimska uprosiła dla nas u swego Syna miłosierdzie i tak oczekiwany pokój – powiedział metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki.
05.04.2022 17:15
05.04.2022 17:01
Mariupol "przekroczył stadium katastrofy humanitarnej"; około 120 tys. mieszkańców, którzy pozostali w mieście, znalazło się w sytuacji, w której nie można przetrwać - powiedział we wtorek w wywiadzie dla AFP mer Wadym Bojczenko.
"Oceniamy, że w Mariupolu jest nadal około 120 tys. mieszkańców. Przekroczyliśmy etap katastrofy humanitarnej, ponieważ od ponad 30 dni ludzie ci nie mają ani ogrzewania, ani wody, ani niczego" - poinformował mer agencję AFP podczas rozmowy online.
Wcześniej we wtorek Bojczenko powiedział, że połowa miasta znajduje się pod kontrolą wojsk rosyjskich i bojowników separatystycznej, samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, a druga połowa - pod kontrolą ukraińskich obrońców. Przypomniał też, że Mariupol jest systematycznie ostrzeliwany.
Leżący nad Morzem Azowskim Mariupol, który od początku inwazji jest pod ciężkim ostrzałem, został zamieniony w ruinę. W mieście wciąż trwają walki.(PAP)
05.04.2022 16:22
Ukraińska mama podpisała córkę na wypadek, gdyby coś jej się stało, a dziecko przeżyło. Drżącymi rękami, bo wokół słychać było dźwięki potężnych eksplozji. pic.twitter.com/dO3fNU6ePK
— Angelika (@Aettka) 4 kwietnia 2022
05.04.2022 16:19
Sceny masowych grobów i egzekucji z Buczy przywołują pamięć o Katyniu - powiedział ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski w oświadczeniu na wtorkowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dodał, że nie należy pozwolić, by tak jak w przypadku Katynia, sprawcy uniknęli odpowiedzialności.
"Dla moich rodaków, obrazy ludzi ze związanymi rękami zabitych strzałem w tył głowy budzą silne emocjonalne skojarzenia historyczne" - napisał dyplomata w stanowisku przygotowanym na posiedzenie Rady poświęconej zbrodniom wojennym na Ukrainie.
"Stosy zwłok w błotnistych masowych grobach przywołują pamięć ludobójstwa z Katynia i kilku innych miejsc, gdzie ponad 20 tys. polskich obywateli zostało brutalnie zamordowanych w wyniku sowieckiej inwazji na Polskę" - dodał.
Szczerski przypomniał, że Rosja przez prawie pół wieku zaprzeczała popełnieniu tej zbrodni, m.in. dzięki temu, że sprawcy uniknęli sprawiedliwości, w przeciwieństwie do nazistowskich zbrodniarzy sądzonych w Norymberdze.
"Nie możemy pozwolić, by ta sytuacja się powtórzyła" - zaznaczył.
Odnosząc się do rozmów pokojowych, ambasador stwierdził, że zanim będzie można wypracować traktat pokojowy, najpierw konieczne jest zatrzymanie przelewu krwi i udzielenie pomocy humanitarnej. Dodał też, że nie może być trwałego pokoju bez zbadania i wymierzenia sprawiedliwości sprawcom zbrodni wojennych.
"Jeśli pokój ma być trwały, musi zająć się podstawowymi przyczynami
tej agresji, którymi są imperializm i szowinizm. One prowadzą Rosję do
uznania, że może podporządkować sobie sąsiedni kraj poprzez wszystkie
możliwe środki, bez względu na cierpienia niewinnych cywilów" - wskazał
Szczerski. "Jeśli nie zajmiemy się tymi przyczynami, żaden kraj nie może
być pewny, że to, czego doświadcza dziś Ukraina, nie stanie się jego
nieszczęśliwą rzeczywistością w przyszłości" - dodał. (PAP)
05.04.2022 16:18
05.04.2022 16:10
Zmiany w specustawie pomocowej, których projekt przyjął rząd, mają m.in. przyspieszyć rejestrację obywateli Ukrainy w systemie PESEL. W projekcie są też zapisy o dostarczaniu leków stronie ukraińskiej przez RARS i finansowaniu działań służb na rzecz bezpieczeństwa uchodźców z Funduszu Pomocy.
Projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw przedłożyło MSWiA. Rada Ministrów przyjęła projekt we wtorek.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów we wtorkowym komunikacie wyjaśniła, że celem zmian jest doprecyzowanie i uzupełnienie niektórych przepisów specustawy.
"Chodzi m.in. o zasady rejestracji uchodźców i nadawania im numeru PESEL. Przyspieszone zostanie także nadawanie tego numeru dzięki lepszemu wykorzystaniu rządowego wsparcia przez samorządy" - podała KPRM.
Projektowane rozwiązania zakładają, że ze względu na znaczną liczbę ukraińskich uchodźców, którym można nadać numer PESEL, i niewystarczającą liczbę pracowników samorządowych, do czynności związanych z tym procesem możliwe będzie "incydentalne upoważnienie osób niezatrudnionych w urzędach gmin (miast)".
Celem projektu, jak przekazała KPRM, jest też umożliwienie oddelegowania pracowników sektora publicznego po to, aby mogli wesprzeć organy obciążone obecnie zadaniami pomocowymi dla ukraińskich uchodźców.
Projekt ma doprecyzować też zasady, które upoważniają obywateli Ukrainy do korzystania z przepisów specustawy. Uściśli również zapisy dotyczące posiadania uprawnień do opieki medycznej przez Ukraińców, którzy mają numer PESEL. Określi także, kiedy osoba małoletnia musi być obecna przy składaniu wniosku o PESEL.
Ponadto, jak podała KPRM, w projekcie są zapisy o tym, że "Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych będzie mogła gromadzić, przechowywać, a następnie dostarczać stronie ukraińskiej produkty lecznicze w związku z przeciwdziałaniem skutkom wojny na terytorium Ukrainy".
Wśród projektowanych rozwiązań jest również umożliwienie obywatelom Ukrainy świadczenia usług psychologicznych na rzecz swoich rodaków, którzy nie znają języka polskiego.
Doprecyzowane mają być też sprawy tymczasowego wykonywania zawodu w Polsce przez lekarzy i lekarzy dentystów z państw spoza Unii Europejskiej w celu udzielania pomocy medycznej obywatelom Ukrainy przebywającym w Polsce.
Projekt przewiduje także wsparcie ukraińskiego środowiska naukowego, zwłaszcza ułatwienie podjęcia zatrudnienia przez kadrę akademicką.
Projektowana nowelizacja umożliwi ponadto "sfinansowanie z Funduszu Pomocy kosztów ponoszonych przez polskie służby w związku zapewnianiem bezpieczeństwa uchodźcom z Ukrainy".
"Nowe rozwiązania mają wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z mocą wsteczną od 24 lutego 2022 r, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach" - podała KPRM. (PAP)
05.04.2022 15:43
Czechy przekazały Ukrainie kilkadziesiąt czołgów T-72 oraz bojowych wozów piechoty (BWP) jeszcze produkcji sowieckiej - podały czeskie media. Minister obrony Czech Jana Czernochova nie potwierdziła, ale i nie zaprzeczyła doniesieniom o wysłaniu ciężkiego uzbrojenia na Ukrainę.
Kilkadziesiąt starszych czołgów T-72 i BWP pochodzących z magazynów wysłano w poniedziałek pociągiem z Czech na Ukrainę. Zdjęcia ciężkiego uzbrojenia na platformach kolejowych pokazała czeska telewizja publiczna.
Według mediów przekazanie czołgów i BWP uzgodniono z sojusznikami z NATO. Republika Czeska jest jednym z niewielu krajów, które mogły dostarczyć Ukrainie takie uzbrojenie. Spośród krajów sąsiednich jeszcze tylko Słowacja posiada w magazynach niewielką liczbę starszych czołgów oraz Węgry, które odmówiły jednak dostaw broni na Ukrainę i zakazały też jej transportu przez swoje terytorium.
"Czołgi T-72 w wersji M1 są stare, ale to paradoksalnie zaleta, ponieważ Ukraińcy znają się na ich obsłudze i potrafią obsłużyć wszystkie systemy. Nie ma potrzeby ich szkolić. Podobnie jest z BWP-1. Jeśli ktoś miałby tam wysłać nowoczesny sprzęt, wymagałoby to co najmniej kilku dni, a najprawdopodobniej tygodni lub miesięcy szkolenia” - wyjaśnił portalowi Echo24 analityk ds. bezpieczeństwa i wojskowości Lukasz Visingr.
Początkowo dostawa ciężkiego sprzętu bojowego z Czech na Ukrainę była utrzymywana w tajemnicy, jednak we wtorek rano w sieci społecznościowej napisał o niej przewodniczący parlamentarnej komisji ds. europejskich Ondrzej Beneszik.
Minister Czernochova nie potwierdziła w Izbie Poselskiej wysłania
czołgów oraz BWP na Ukrainę. „Pewnie interesowałoby was, czy potwierdzę
lub zdementuję fotografie krążące w mediach społecznościowych. Zapewnię
tylko, że Republika Czeska pomaga Ukrainie wszystkimi siłami” –
oświadczyła szefowa resortu obrony i dodała, że Czechy będą nadal
dostarczać na Ukrainę zarówno lekkie, jak i ciężkie uzbrojenie. (PAP)
05.04.2022 15:36
05.04.2022 15:35
A solitary protest called "#Bucha-#Moscow" took place in Moscow. pic.twitter.com/9LP0OWwYH9
— NEXTA (@nexta_tv) 5 kwietnia 2022
05.04.2022 15:06
05.04.2022 14:52
Minister @mblaszczak zatwierdził umowę na zakup 250 czołgów #Abrams SEP V3. Nowoczesne czołgi Abrams trafią do jednostek rozmieszczonych we wschodniej części Polski, na wschodnią flankę NATO. @Zelazna_Dywizja. pic.twitter.com/4ZNkS5mQmc
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) 5 kwietnia 2022
05.04.2022 14:47
05.04.2022 14:45
Love this video from one of Minsk's shopping malls. Russian soldiers ask a Belarusian woman where to find a currency exchange office. "I don’t speak German," she replies. pic.twitter.com/sWogOdOcvo
— Tadeusz Giczan 🇺🇦 (@TadeuszGiczan) 5 kwietnia 2022
05.04.2022 14:11
05.04.2022 14:02
05.04.2022 13:47
05.04.2022 12:21
05.04.2022 12:02
05.04.2022 11:29
05.04.2022 11:02
05.04.2022 08:39
The New York Times @nytimes pisze, że ze zdjęć satelitarnych (@Maxar) wynika, że ciała zabitych leżą na ulicach Buczy od ponad 3tyg i pojawiły się gdy stacjonowali tam Rosjanie. Do wkroczenia Ukraińców nikt zwłok nie przemieszczał. Nie jest prawdą, że podrzucili je Ukraińcy. pic.twitter.com/BXKT3rxdmE
— Tomasz Rożek (@RozekTom) 5 kwietnia 2022
05.04.2022 07:20
Jak uczyć o prawach dziecka,gdy dzieci w czasach pięknych Konwencji są na wojnie mordowane i gwałcone?
— Błażej Kmieciak (@kmieciak_b) 5 kwietnia 2022
Jak opowiadać o prawach człowieka, gdy „żołnierze” pozwalają,by starsze osoby zmarły z głodu w domu opieki?
Jak mówić o prawach pacjenta,gdy w kraju obok bombardują szpitale?
05.04.2022 07:18
05.04.2022 07:14
Patrząc na obrazki z Ukrainy przypominam sobie co tutaj, na Śląsku, starsi ludzie opowiadali o rosyjskiej armii podczas II Wojny Światowej. To miało się już nigdy nie zdarzyć.
— Tomasz Rożek (@RozekTom) 4 kwietnia 2022
05.04.2022 06:25
Spoke with UN Secretary General @AntonioGuterres on the current security situation and the Bucha massacre. Stressed that Ukraine will use all available UN mechanisms to collect evidence and hold Russian war criminals to account. No place for Russia on the UN Human Rights Council.
— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) 4 kwietnia 2022
05.04.2022 06:21
04.04.2022 16:45
04.04.2022 16:45
04.04.2022 14:06
Buechner podkreślił jednocześnie „zrozumienie dla wyjątkowej sytuacji, w jakiej znalazła się Ukraina w tej straszliwej wojnie”.
„Steinmeier od dziesięcioleci tworzył pajęczynę kontaktów z Rosją. Zaangażowanych jest wiele osób, które są obecnie związane z aktualnym rządem” – powiedział Melnyk. Wskazał na odpowiedzialność Steinmeiera (SPD), który działa w polityce od dawna – najpierw jako szef Kancelarii (za kadencji Gerharda Schroedera), a później pełniąc obowiązki ministra spraw zagranicznych w rządzie Angeli Merkel.
Melnyk oskarżył Steinmeiera o utrzymywanie - jak to ujął - bliskości politycznej z Rosją. „Dla Steinmeiera stosunki z Rosją były i pozostają czymś fundamentalnym, nawet świętym, bez względu na to, co się może wydarzyć. Agresywna wojna nie odgrywa tu większej roli” – mówił Melnyk i podkreślił: „Niemcy nadal mają zbyt wiele własnych interesów w stosunku do Rosji, takich jak zależność od gazu, ropy i węgla. Winne są tu również wieloletnie działania Steinmeiera jako szefa Kancelarii, a później jako ministra spraw zagranicznych”.
„Nie zgadzamy się na tę krytykę prezydenta federalnego” – skomentował
w poniedziałek dla dpa Buechner. Dodał, że „rozumie wyjątkową sytuację,
w jakiej znalazła się Ukraina w tej straszliwej wojnie”. (PAP)
04.04.2022 12:06
Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz opublikował w niedzielę wieczorem na Facebooku listę rosyjskich formacji wojskowych, które - w ocenie strony ukraińskiej - dokonały masakr ludności cywilnej w miejscowościach Bucza, Irpień i Hostomel pod Kijowem.
Wśród sprawców zbrodni miały znaleźć się zarówno formacje
rosyjskich wojsk lądowych, Gwardii Narodowej (Rosgwardii), jak też Floty
Oceanu Spokojnego. (PAP)
04.04.2022 11:05
МЗС: росія замінувала в Україні вже близько 80 тисяч квадратних кілометрівhttps://t.co/P77XgCSiH5 pic.twitter.com/Iw2kiN6P4K
— Ukrinform (@UKRINFORM) 4 kwietnia 2022
04.04.2022 11:05
Resort podkreślił, że siły rosyjskie masowo wykorzystują zabronione miny-pułapki, a wycofując się minują obiekty spożywcze, prywatne mieszkania i zwłoki ludzi.
04.04.2022 09:43
Армія рф вбила в Україні 161 дитинуhttps://t.co/fUCzQRu9GB pic.twitter.com/IxQh0gUgPW
— Ukrinform (@UKRINFORM) 4 kwietnia 2022
04.04.2022 09:42
04.04.2022 09:38