Chwalę "Wyborczą"!

Publicystka „Gazety Wyborczej” skrytykowała sąd w Rzeszowie, który zakazał nazywania aborcji zabijaniem nienarodzonych dzieci. Jej postawa zasługuje na docenienie.

We workowej (4 listopada) „Gazecie Wyborczej” znajduje się komentarz publicystki tego dziennika Ewy Siedleckiej pt. „Zakneblowani działacze pro-life”. Jest on krytyką wyroku rzeszowskiego sądu, który stwierdził, że nie wolno nazywać aborcji zabijaniem nienarodzonych dzieci. Zabronił też dwóm działaczom pro-life Jackowi Kotuli i Przemysławowi Syczowi, którzy organizowali przed szpitalem Pro-Familia pikiety przeciwko aborcji, „organizowania i uczestniczenia w pikietach, w manifestacjach i innych zbiorowych spotkaniach, podczas których podawane są do publicznej wiadomości informacje na temat funkcjonowania Szpitala z wykorzystaniem wizerunku Szpitala i jego personelu, tej treści, że: zabija się tam dzieci”.

Decyzja sądu spotkała się z ostrą i słuszną krytyką środowisk konserwatywnych, że sąd narusza konstytucyjną zasadę wolności słowa i prawa do zgromadzeń. Nieoczekiwanie takie stanowisko poparła E. Siedlecka. Piszę nieoczekiwanie, gdyż w swoich publikacjach nie ukrywa ona poparcia dla rewolucji obyczajowej w Polsce, m.in. krytykując prof. Chazana za odmowę aborcji czy popierając konwencję przemocową. Autorka nie rozważa, czy organizatorzy pikiety mieli rację. Zwraca natomiast uwagę, że wyrok sądu narusza konstytucję.

– Dlaczego sąd uznał, że nie wolno głosić poglądu, iż aborcja jest zabijaniem dzieci nienarodzonych? Głoszą to Kościół katolicki, kolejni papieże. Czy ktoś ich pozwał? Nie. I słusznie, bo głoszenie poglądów, jeśli nie nawołują do przestępstwa, jest chronione konstytucją – stwierdziła. Odnosząc się do zakazu pikiet i manifestacji zauważyła, że ich organizatorzy nie złamali prawa o zgromadzeniach, natomiast sąd „wkroczył w konstytucyjną wolność pokojowych zgromadzeń”.

Postawa E. Siedleckiej zasługuje na docenienie, choć – jak wynika z tekstu – nie podziela ona poglądów działaczy pro-life, ale broni ich konstytucyjnych praw, gdy są one łamane.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego