Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! (Kpł 19,2)
Każde z wymagań, jakie Bóg przez Mojżesza przekazuje Izraelitom, ma swoje uzasadnienie praktyczne. Można by tę długą listę wymagań sprowadzić do jednego zdania: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. A zatem nie będziemy kraść, kłamać…bo sami też nie chcielibyśmy być okradzeni, okłamani itd. Tymczasem argumentacja, jaką stosuje Bóg, jest mało „praktyczna”: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!”. Nie dlatego (nie tylko dlatego) mamy nie wydawać niesprawiedliwych wyroków, nie dlatego (nie tylko dlatego) mamy nie wyzyskiwać bliźniego, że sami też nie chcielibyśmy zostać tak potraktowani. Głównym argumentem za świętym życiem jest świętość Boga. Stwórca uparcie, wbrew temu, co zrobiliśmy z naszym człowieczeństwem, przypomina nam, od kogo wyszliśmy. I na czyje podobieństwo zostaliśmy stworzeni.