Nic tak dobrze nie robi na letnie upały, jak podróż na północ. Najlepiej morska i to kilkukrotna. W wariancie ekstremalnym można ją odbyć wiosłując. Choć dzisiejszy patron przebył ją w dużej mierze korzystając z pomocy żagli. W końcu mieszkanie na wyspie, położonej na dalekiej północy Oceanu Atlantyckiego, do czegoś zobowiązuje. Gdyby jeszcze się państwo nie domyślali, wspominamy dzisiaj Islandczyka z XII wieku. Święcenia kapłańskie przyjął podobno już jako 19-latek. Trudno orzec czy tak szybko odkrył swoje powołanie, czy też droga kapłaństwa była jedyną, która pozwalała ówcześnie młodemu człowiekowi z ambicjami opuścić swoją rodzinną wyspę. Faktem jest, że udał się do Europy i przez lata studiował w Paryżu i Lincoln. Nie ulega również wątpliwości, że na Islandię powrócił wewnętrznie uformowany. Świadczą o tym trzy rzeczy. Po pierwsze, zaraz po przyjeździe wybrano go przeorem, a następnie opatem augustianów, którzy mieli na wyspie swój klasztor. Po drugie, w sześć lat później powołano go na stolicę biskupią do Skálholt, jednej z dwóch islandzkich diecezji. Po trzecie, miał odwagę bronić wśród wyspiarzy, de facto wśród własnej rodziny i znajomych - bo Islandia w XII wieku była jeszcze słabiej zaludniona niż teraz - małżeńskiej moralności. Jest jeszcze i czwarty dowód na to, że dzisiejszy patron był postacią nietuzinkową. Oto po jego śmierci, a było to 23 grudnia 1193 roku, islandzki parlament, Althing, uznał go za świętego. Na stanowisko Kościoła w tej sprawie, trzeba było czekać do 14 stycznia 1984 roku. Czyli bagatela 800 lat. To wtedy papież, św. Jan Paweł II, wyniósł bohatera naszej dzisiejszej historii do chwały ołtarzy i oficjalnie ogłosił patronem Islandii. Czy wiecie państwo o kim mowa? O św. Torlaku Thorhallssonie, który obok św. Gudmunda i Jana Ögmundssona, jest najbardziej czczonym świętym pochodzącym z Islandii.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.