Jak można stać się Matką Afryki, nie postawiwszy ani razu przez całe swoje życie stopy na tym kontynencie? Jak można być arystokratką z krwi i kości, damą dworu wielkich książąt tego świata, a całe swoje życie poświęcić najuboższym mieszkańcom Czarnego Lądu? Jak w końcu można mieć wielki pisarski talent, a ograniczyć się do drukowania katechizmów i książeczek religijnych w językach Afryki? To niepojęte, ale się stało. Jednak nie stało się tak od razu. Żeby ów paradoks mógł zrealizować się w życiu Marii Teresy Ledóchowskiej, wcześniej musiała dopełnić się suma jej życiowych doświadczeń i poruszeń serca. Potrzebna była więc Marii Teresie Ledóchowskiej i przyrodzona wrażliwość pisarki, i długa choroba, i doświadczenie emigracji, i przede wszystkim świadectwo innych ludzi, by wsłuchując się w podszepty swojego serca oraz rozważając wszystko, co jej się do tej pory przydarzyło, odważyła się przejść od życia XIX-wiecznej arystokratki do całkowitego oddania się sprawom odległej Afryki. To wszystko zabrało czas, ale gdy już się dopełniło, wtedy Maria Teresa Ledóchowska porzuciła dworskie życie, zamieszkała w pokoiku u sióstr szarytek i rozpoczęła tę drogę, która z początkiem wieku XX zjednała jej miano Matki Afryki, misjonarki, zagorzałej przeciwniczki niewolnictwa, a co najważniejsze: błogosławionej.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.