Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano: „Oko za oko i ząb za ząb!” A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię ktoś, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie».
Ewangelia z komentarzem. Chrześcijanin musi nieraz po ludzku przegraćNie stawiajcie oporu złemu.
Mt, 5,39
Nie stawiać oporu? Nadstawić drugi policzek? Ulegać? Dać się okraść? Brzmi naiwnie, ale to nie tak. Chodzi o to, by nie nakręcać spirali wzajemnej niechęci. Bo to prowadzi do niemającej już żadnych hamulców nienawiści. Trwa wojna na Ukrainie. Większość z nas rozumie, kto w niej jest agresorem, a kto się broni. Nie sposób jednak czasem ze smutkiem nie skonstatować, że i w tych stojących po właściwej stronie wojna obudziła najgorsze instynkty. Instynkty każące śmiać się z bólu wrogów i napawać widokiem ich śmierci. Dlatego właśnie chrześcijanin musi postępować inaczej. Musi nieraz ustąpić, po ludzku przegrać. Nie tylko po to, by móc się nazywać chrześcijaninem, ale by w powodzi nienawiści ocalić swoje człowieczeństwo.