Jezus, nauczając rzesze, mówił:
«Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok».
Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz.
Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
Ewangelia z komentarzem. Co mają wspólnego słuchanie, rozumność i miłość?Wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie.
Mk 12,44
Co mają wspólnego słuchanie, rozumność i miłość? Według dzisiejszej Ewangelii całkiem sporo. Potrzebujemy słuchać, by poznawać naszego Boga i widzieć w Nim tego Jedynego, który panuje nad naszym życiem i całym stworzeniem. Jednocześnie spontaniczne akty miłości wobec Boga wymagają od nas również pewnej rozumności, stawiania pytań i weryfikowania odpowiedzi. Uczony w Piśmie zrozumiał tę właśnie zależność, że miłość wobec Boga jest zaangażowaniem całej osoby, dużo dalej sięgającym niż tylko zewnętrzne przejawy w postaci ofiar i całopaleń. Dlatego w przeżywaniu wiary czasem warto wrócić do pytania, co jest najważniejsze i dlaczego te czy inne praktyki podejmujemy.