Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą».
Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?» I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Jezus w tym momencie oddaje swoją Matkę innymLecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: któż jest moją Matką i którzy są moimi braćmi?
Mt 12,48
Kolejne trudne słowa Jezusa, które w pierwszej reakcji mogą budzić oburzenie. On nie chce się przyznać do Matki?... Nie o to przyznanie jednak chodzi Jezusowi. Przeciwnie, On wie, kim jest dla Niego Matka. I oddaje właśnie w tym momencie swoją Matkę innym. On już w tej chwili dzieli się Tą, która jest dla Niego ważna. I jednocześnie pokazuje, nie tylko apostołom, nie tylko tym, którzy do Niego przyszli, że pierwszym krokiem na drodze wiary jest oddanie wszystkiego, co się posiada, Bogu – nie po to, by wszystko utracić, ale by zyskać. Rodzina rozwija się wtedy, kiedy otwiera się na Boga i na tych, których On stawia na ich drodze.