W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział:
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».
Ewangelia z komentarzem. Przyglądali się, ale nie wierzyli. Dlaczego?Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem… Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. J 6,55.63
Trudna jest ta mowa – mówiło wielu spośród tych, którzy otaczali Jezusa i przyglądali się Jego nauczaniu. Przyglądali się, ale nie wierzyli. Dlaczego? Pewnie gdybyśmy się przyjrzeli ich codzienności, zobaczylibyśmy w nich ludzi, którzy wszystko ułożyli zgodnie z ustalonym ładem. Być może nawet dostrzeglibyśmy w ich codzienności podobieństwo do swojego życia. Dlaczego nie zrozumieli Jezusa i nie przyjęli Go? Odpowiedź możemy znaleźć, przyglądając się apostołom czy Marii Magdalenie. Od chwili spotkania Boga ich codzienność uległa totalnej przemianie. Spotkanie z Jezusem i przyjęcie Jego słów zmienia naszą codzienność. A cały nasz ład wydaje się bez sensu. Niepewny. Tylko Bóg może uczynić wszystko nowe. Tylko słowo Boga ma w sobie pełnię Prawdy i Życia.