Na plakacie jednej partii – pominę jej nazwę, by nie narazić się na zarzut agitacji w niedzielę wyborczą – pojawił się bałamutny i wielce szkodliwy napis: „Budujmy boiska. Nie róbmy polityki”. Bałamutny, bo już sam plakat jest robieniem polityki.
Doczekaliśmy się czasów, kiedy trzeba bronić Boga. Oczywiście nie w tym sensie, że Bóg bez pomocy człowieka mógłby sobie nie poradzić. Spokojnie, poradzi sobie
Po niedawnej pielgrzymce do Wielkiej Brytanii Benedykt XVI odwiedza Hiszpanię. W Anglii papież osobiście beatyfikował kard. Newmana, czego zazwyczaj nie robi, zostawiając sobie tylko kanonizacje.
Niecałe dwa tygodnie po łódzkiej tragedii warto pamiętać o dwóch sprawach. Po pierwsze, zamordowany Marek Rosiak był członkiem partii PiS, podobnie jak druga, ciężko raniona ofiara zamachu.
Posłowie znaleźli się w sytuacji wymagającej od nich ogromnej odwagi. A to za sprawą podjętych na nowo, po wielomiesięcznej przerwie, prac nad ustawą bioetyczną, która m.in. będzie regulowała stosowanie metody in vitro.
Wreszcie z instytucji europejskiej przyszła dobra wiadomość. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy odrzuciło inicjatywę brytyjskiej socjalistki McCafferty, która chciała osłabić klauzulę sumienia.
Bardzo podoba mi się hasło tegorocznego Dnia Papieskiego - "Odwaga świętości". Do świętości, oprócz łaski Bożej, potrzeba osobistej odwagi. Można powiedzieć, że świętość zarezerwowana jest dla odważnych.
Prawda zawsze wyjdzie na wierzch. Pozostaje pytanie, ile ofiar pochłonie fala kłamstw. Po każdej powodzi woda opadnie, ale zniszczenia zostaną.
Choć brzmi to paradoksalnie, zabijani mogą być w lepszej sytuacji niż ci, którzy zabijają. Tak jest z dziećmi, których życie zostało brutalnie przerwane, zanim jeszcze się urodziły.
Do kogo należy szkoła? Panu przewodniczącemu SLD wydaje się, że do niego. No bo jak inaczej skomentować jego postulat, by sale katechetyczne w szkołach zamienić na pracownie komputerowe?
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.