Sukcesem pierwszego roku rządów PiS jest realizowanie obietnicy stworzenia bardziej solidarnego państwa, porażką brak zmian w prawie dotyczącym kwestii moralnych.
PiS szedł do wyborów pod hasłem bardziej sprawiedliwego podziału dóbr i troski o rodzinę. Niewątpliwie obietnice te realizuje. Najlepszym przykładem jest sztandarowy program obozu rządzącego 500 plus, który jest sukcesem. Wśród innych działań ze sfery solidarności społecznej można wymienić wprowadzenie od nowego roku minimalnej stawki godzinowej na poziomie 12 zł czy od marca minimalnej emerytury w wysokości 1000 zł, a także częściowo darmowe leki dla seniorów. PiS zmienił też prawo, likwidując możliwość odbierania rodzinom dzieci z błahych powodów. W kolejce czekają takie rozwiązania jak Mieszkanie plus, obniżenie wieku emerytalnego czy zwiększenie kwoty wolnej od podatku do ośmiu tysięcy złotych przy okazji reformy systemu podatkowego. Na plus ekipy rządzącej trzeba też zapisać działania na rzecz świadomości Polaków, a dokładnie wzmacnianie nurtu konserwatywnego. Na przykład działania Ministerstwa Kultury nastawione na promowanie patriotyzmu i pielęgnowanie naszej historii.
Zdecydowanie na minus oceniam stosunek obozu rządzącego do kwestii cywilizacyjnych. W poprzednich kadencjach Sejmu, gdy PiS był w mniejszości, jego posłowie głosowali za całkowitym zakazem aborcji i in vitro, przeciwko genderowej konwencji przemocowej czy związkom partnerskim. Obecnie, gdy mają większość, w ogóle tymi sprawami się nie zajmują. Co więcej, odrzucili obywatelski projekt zakazujący aborcji, ulegając presji środowisk proaborcyjnych. Katolicy, którzy głosowali na PiS licząc, że przy tworzeniu prawa partia ta będzie się kierowała etyką katolicką, są mocno zawiedzeni, a dla części ugrupowanie to utraciło wiarygodność jako reprezentant wartości chrześcijańskich.
Niepokój budzi też brak zdecydowanej naprawy struktur państwa. Erozja państwa była jedną z przyczyn upadku rządów Platformy Obywatelskiej. PiS doszedł do władzy m.in. dzięki zapewnieniom, że to naprawi. Po roku nie widać zdecydowanej poprawy stanu państwa. Co więcej, uderza powielanie patologicznych zachowań poprzednich ekip, np. obsadzanie urzędników czy członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa "swoimi", niezależnie od ich kompetencji.
Ważąc plusy i minusy, trudno jest wystawić ocenę, gdyż sukcesy i porażki dotyczą sfer, których nie można porównać. Mając nadzieję, że w kolejnych miesiącach rząd zajmie się również sprawami, w których zawiódł, jego pierwszy rok oceniam mimo wszystko pozytywnie.
Bogumił Łoziński Zastępca redaktora naczelnego i kierownik działu „Polska”. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, z Prymasem Polski kard. Józefem Glempem na czele, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”.
Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.
Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego