Jezus powiedział do swoich Apostołów:
„Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony’.
Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Mt 10,17
Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa Andrzej Macura
Gość Niedzielny
Nie da się ukryć, że my, chrześcijanie w Polsce w XXI wieku, nie jesteśmy biczowani w synagogach ani wydawani żadnym sądom. Krwawych prześladowań – przynajmniej na razie – obawiać się nie musimy. Ale prawdą też jest, że otwarcie przyznać się do wiary niekoniecznie jest już tak łatwo. No, chyba że ktoś mówi, iż „wierzy, ale…”. Ci jednak, którzy chcą swoją wiarę traktować serio, muszą się czasem narazić. Na złośliwe uwagi, na szyderstwa, na towarzyski ostracyzm i parę innych szykan. I co? Warto pamiętać, że to chrześcijańska normalność. Nie ma czym się przejmować. Zapowiada nam dziś Jezus: „Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia”. Ale dodaje: „Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.