Słowa Najważniejsze

Sobota 10 listopada 2018

Czytania »

ks. Wojciech Surmiak

Ta przypowieść nastręcza pewne trudności

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.

Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych».


Przypowieść Jezusa o roztropnym zarządcy nastręcza pewne trudności. Ów człowiek, który obniża długi należne jego bogatemu panu, w sposób oczywisty wydaje się być oszustem. A tymczasem ze strony Jezusa spotyka go pochwała. Przede wszystkim punktem łączącym tę przypowieść z chrześcijańską rzeczywistością nie są machinacje finansowe zarządcy, lecz jego refleksja: co pocznę, skoro mój pan wkrótce zwolni mnie ze służby? Nie widzę dla siebie żadnej innej przyszłości, jak tylko szukać kąta u dobrych przyjaciół. I właśnie to pytanie powinni sobie również stawiać chrześcijanie: co ze mną będzie, kiedy w pewnej chwili zostanę zwolniony ze służby tego ziemskiego życia? A w obu przypadkach może chodzić o termin… bardzo krótki. 

Dziękujemy, że z nami jesteś Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
  • Marek
    10.11.2018 07:16
    Niestety nie rozumiem tego komentarza :(
    doceń 1
  • Marcin
    10.11.2018 10:29
    Ten komentarz nie jest chyba do tego fragmentu Ewangelii.
    doceń 1
  • PIOTR
    10.11.2018 11:29
    Ja również, chyba komentarz nie do tej ewangeli..
    doceń 1
  • Jan
    10.11.2018 18:26
    Ksiądz podparł się tekstem Ewangelii poprzedzającym dzisiaj czytany fragment. W tamtym tekście Pan pochwalił nieuczciwego zarządcę, a jeżeli tak, to znaczy że zarządca postąpił w granicach przysługującego mu prawa. W tym fragmencie Ewangelii chodzi o to, aby umieć dzielić się z innymi posiadanymi przez siebie dobrami materialnymi, aby pozyskiwać ich przyjaźń. Przyjaźń jest to więź duchowa pomiędzy ludźmi miłującymi się, czyli mającymi dobrą wolę, krótko mówiąc, są wobec siebie sprawiedliwi i miłosierni.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.