12 grudnia wspominamy Matkę Boską z Guadalupe. Dlaczego w tym dniu warto pomyśleć o najbardziej bezbronnych istotach i podjąć się modlitwy za poczęte dziecko i jego rodziców?
Stopniowo Pan Bóg otwierał moje serce coraz bardziej na troskę o nienarodzone dzieci i ich mamy.
Pierwsze dziecko adoptowałam w ten sposób chyba jeszcze w liceum. Od tego czasu podejmowałam Duchową Adopcję kilka razy (sama nie wiem już ile :)) Rozwijało to we mnie miłość i odpowiedzialność za te dzieci, ale także troskę w modlitwie o dobro dla ich matek, ich rodzin, by potrafiły te dzieci pokochać. Stopniowo Pan Bóg otwierał moje serce coraz bardziej na troskę o nienarodzone dzieci i ich mamy. Po filmie „Nieplanowane” zbudziło się we mnie szczególne pragnienie, by otaczać też stałym modlitewnym wsparciem właśnie te kobiety, które zmagają się z decyzją o aborcji lub już ją podjęły i prosić o miłość i przemianę serca dla nich – by same mogły doświadczyć jak bardzo są kochane przez Boga oraz by otrzymały potrzebną pomoc od ludzi i dzięki temu mogły pokochać swoje dzieci. Polecam też przy tym ojców tych dzieci i proszę o ich nawrócenie. Mam też takie przekonanie, że Pan Bóg wysłuchuje modlitw za nienarodzone życie i naprawdę dzięki moim modlitwom, ale też modlitwom tysięcy innych osób na całym świecie kolejne zagrożone dzieci mogą się urodzić, a ich mamy i rodziny otrzymują szansę na przemianę życia i doświadczenia Bożej miłości.
Monika - artystka a zarazem umysł ścisły
M. Gajos