Ukazał się watykański dokument o relacji między sztuczną a ludzką inteligencją. Dlaczego powstał? – Bo Kościół nie może ignorować narzędzi, które kreślą naszą przyszłość – podkreśla o. Paolo Benanti, papieski doradca ds. sztucznej inteligencji.
Dokument zatytułowany Antiqua et nova (odwołanie do „mądrości starej i nowej”) został opracowany wspólnie przez watykańskie Dykasterie Nauki Wiary oraz Kultury i Edukacji i zatwierdzony przez papieża. Jest skierowany do rodziców, nauczycieli, duchowieństwa, a także firm, instytucji, rządów i organizacji międzynarodowych. Ojciec Benanti nazywa go „mapą drogową”, która zbiera dotychczasowe nauczanie Kościoła nt. sztucznej inteligencji (AI), wytyczając dla niej swoisty kodeks etyczny. – Sztucznej inteligencji nie należy traktować jako osoby i nie może ona zastępować relacji międzyludzkich. Franciszek przypomina, że musi być wykorzystywana tylko jako narzędzie uzupełniające inteligencję ludzką – podkreśla włoski franciszkanin. Wykłada on neuro- i technoetykę, zasiada w komitecie ONZ ds. sztucznej inteligencji i jest doradcą w sprawie AI rządu Włoch oraz papieża. O. Benanti wskazuje, że Kościół jest świadomy szans, które daje ludzkości AI, ale również wynikających z niej zagrożeń.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Beata Zajączkowska