Słowa Najważniejsze. W I czytaniu

« » Grudzień 2023
N P W Ś C P S
26 27 28 29 30 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6
  • Inny Kalendarz

Poniedziałek 11 grudnia 2023

ks. Tomasz Koryciorz

|

11.12.2023 06:24 GN 49/2023 Otwarte

Tu rozgrywa się walka, bitwa o ciało i duszę człowieka

Łk 5,17-26 

Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli tam też faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. a była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać.

Wtem jacyś mężczyźni, niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc w żaden sposób go przenieść z powodu tłumu, weszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem na sam środek, przed Jezusa.

On, widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczone są ci twoje grzechy». Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Kimże on jest, że wypowiada bluźnierstwa? Któż może odpuścić grzechy prócz samego Boga?»

Lecz Jezus przejrzał ich myśli i w odpowiedzi na nie rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”?

Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do swego domu, wielbiąc Boga.

Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj».

Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”? Łk 5,23

Ewangelia z komentarzem. Tu rozgrywa się walka, bitwa o ciało i duszę człowieka
Gość Niedzielny

Patrzymy dziś na tych, którzy wspinają się na dach i spuszczają z niego przed oblicze Jezusa leżącego na noszach chorego, oraz na uczonych w Piśmie i faryzeuszy powątpiewających w to, co widzą. Można rzec: z jednej strony wierzący niewierzący, z drugiej niewierzący wierzący. Jedni i drudzy mają przed sobą Jezusa, Jego słowa i czyny. Nie chodzi tu jednak o to, kogo widzą i słyszą ich oczy i uszy, ale jak Go widzi i słyszy ich serce. Tu rozgrywa się walka, bitwa o ciało i duszę człowieka. Nie tylko ta ewangeliczna, ale również moja. To codzienne siłowanie się z pytaniem: „Cóż jest łatwiej powiedzieć: »Odpuszczone są ci twoje grzechy«, czy »Wstań i chodź«?”.