Słowa Najważniejsze. W I czytaniu

« » Październik 2023
N P W Ś C P S
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
  • Inny Kalendarz

Niedziela 8 października 2023

ks. Robert Skrzypczak

|

08.10.2023 00:00 GN 40/2023 Otwarte

Wewnętrzny zabójca

Ogromne wyzwanie stanowi także przyprowadzenie do Chrystusa dusz, które stały się chciwe i zachłanne, ponieważ pieniądze w pewnym sensie są ekonomiczną gwarancją nieśmiertelności: „Zobaczcie, ile posiadam! Moja spiżarnia jest pełna!”. Głoszenie Słowa zawsze będzie wywoływać antagonizmy, lecz najwyższą złość wywołuje zdemaskowanie zagnieżdżonej w ludzkim sercu zachłanności. A zdarza się, że nawet pod pozorami religijnej gorliwości kryć się może zwykła chęć zysku, jak to miało miejsce w przypadku Demetriusza, który pobudził do buntu przeciwko Pawłowi mieszkańców Efezu, bo tamten „przekonał i uwiódł wielką liczbę ludzi swoim gadaniem” (Dz 19,26). Apostoł zaś przestrzegał, iż „korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy” (1 Tm 6,10). Przecież drwiną i szyderstwem reagowali na słowa samego Chrystusa „chciwi na grosz faryzeusze” (Łk 16,14).

Czy zasadne jest mówienie o chciwości dzierżawców winnicy jako przyczynie zbrodni na sługach, a wreszcie na synu właściciela? Czy przywiązanie do pieniądza może doprowadzić do zabicia życia Bożego w nas? Dzierżawcy otrzymali od właściciela w pełni wyposażoną i zabezpieczoną winnicę. Wystarczyło, by wywiązywali się z podatków, wtedy mieliby zasobne i godziwe życie. Problem ich serca można zrozumieć w świetle utopii budowanych przez lewicowych globalistów, którzy postrzegają prywatną własność jako kulę u nogi dla zglobalizowanego mieszkańca nowego raju na ziemi. Własność będzie zanikać, zastąpi ją dostęp do dzierżawionych dóbr i usług. Młode pokolenia będą opłacać państwu dostęp do świadczeń zamiast kupować je na własność. Ta utopia rzuca światło na zrozumienie powodu buntu bohaterów przypowieści przeciwko ich darczyńcy. Nie da się zbudować raju na ziemi, póki nie uleczy się serca ludzkiego. Dzierżawcy chcieli mieć winnicę na własność.

Jeszcze nigdy Bóg nie był tak odrzucany przez bogaty Zachód jak dziś. Co z tego wynika? Żyjemy w świecie, w którym niemal każdy krok na drodze postępu naukowego okupiony jest coraz większym okrucieństwem w rozrywce, cynizmem w polityce, nieznajomością przeszłości, chciwością konsumencką, ludobójstwem pod przykrywką prawa oraz fundamentalnym niezrozumieniem, co znaczy być człowiekiem. Nauka i technika dają nam władzę. Niszcząc Boga, człowiek widzi samego siebie jako obalającego przeszkodę, aby zdobyć wolność. Nasz Bóg nie jest surowy, dał nam wiele dobrych darów: pieniądze, zdrowie, czas. Zostały nam dane po to, abyśmy mogli wykorzystać je dla chwały Bożej i dla miłości naszych sióstr i braci. Któregoś dnia wszyscy zostaniemy wezwani, by zdać sprawę ze swojego włodarstwa. Bóg zapyta nas, co zrobiliśmy z Jego darami. Czy używaliśmy ich, żeby budować Kościół, czy po to, żeby sobie dogadzać? Czy dzieliliśmy się nimi, czy zatrzymywaliśmy je dla siebie? Obyśmy zdążyli wydobyć się z ciasnoty naszych serc, by móc wejść do radości naszego Pana.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Andrzej Macura

|

08.10.2023 00:00 GN 40/2023 Otwarte

Ocali nas wierność

Izajasz to prorok czasów, gdy w rejonie dominuje prowadząca ekspansywną politykę Asyria. Jej władcy nie zadowalają się zwasalizowaniem mniejszych państewek, ale prowadzą podboje, stosując deportacje ich dotychczasowych mieszkańców. Taki los w czasach Izajasza spotyka m.in. północną część dawnego państwa króla Dawida. Prorok działa w południowej części dziedzictwa Dawida – Judzie, ze stolicą w Jerozolimie. To państwo zachowało pewną niezależność, a mieszkańcy uniknęli deportacji. Izajasz źródeł pomyślności państwa upatruje nie w działaniach polityczno-‑wojskowych, ale w wierności przymierzu z Bogiem, zawartemu na Synaju. Jeśli Juda będzie wierny, Pan ochroni swój naród.

Izajaszowa pieśń o winnicy nawiązuje do tradycji... weselnych. W kulturze Izraela oblubieniec nie mógł przed ślubem oglądać oblubienicy, opowiadał mu o niej jego przyjaciel. Oblubieńcem jest tu Bóg, oblubienicą porównany do winnicy Juda (czy szerzej, cały Izrael). Bóg wspaniale zatroszczył się o swoją winnicę – mówi przyjaciel oblubieńca, prorok. Nic nie powinno stać na przeszkodzie, by przynosiła plon. Niestety, nie przynosi. Dlatego Bóg przestanie się o nią troszczyć i sprawi, że nic z niej nie zostanie.

Winnica tym razem ocalała. Juda przetrwał trochę ponad sto lat, bo po niewiernym Achazie nastał król Ezechiasz. Dla nas to ważne wskazanie: Bogu nie jest obojętne, jak żyjemy. Lekceważąc Go i odrzucając Jego prawo, narażamy się na poważne konsekwencje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

ks. Tomasz Jaklewicz

|

08.10.2023 00:00 GN 40/2023 Otwarte

Nie martwcie się. O nic!

1. Tyle mamy zmartwień na głowie, tyle niepokoju o przyszłość, o los świata i Kościoła. Wydaje się, że zamęt narasta. Jak się tu nie martwić? Święty Jan XXIII powiedział kiedyś: „Kto wierzy, ten nie drży!”. Tylko mocna wiara w Boga daje nam spokój ducha. Zaufanie do Boga rodzi się na modlitwie. „W każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem”. To, co nas niepokoi, możemy oddać Bogu. Prosząc i dziękując zarazem. W modlitwie sięgamy do ręki Boga, pozwalamy, aby On nas chwycił. „Oczywiście nie wszystkie nasze modlitwy zostaną wysłuchane tak, jakbyśmy chcieli. Ale mimo tego żadna z nich nie pozostanie niewysłuchana, gdyż nawet jeśli Bóg chce inaczej niż my, to On jest dobry i wynosi nas ku lepszemu” (kard. Ratzinger). Ufność w Bogu rodzi pokój serca.

2. „Wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to bierzcie pod rozwagę”. Wiara przekłada się na etykę. Kto ufa Bogu – Najwyższemu Dobru – ten sam staje się dobry. Cnota – to rzadko dziś używane słowo. W greckiej filozofii cnota była ideałem dobrego życia. Cnota to sprawność w czynieniu dobra. Dziś dzieci uczy się od małego angielskiego i obsługi komputera. Czy ktoś uczy je jeszcze cnoty, czyli umiejętności wybierania tego, co dobre? Grecka etyka akcentowała ludzki wysiłek w doskonaleniu siebie. Chrześcijaństwo stawia sprawę inaczej: człowiek staje się cnotliwy nie tyle dzięki samodoskonaleniu, ile dzięki łasce Boga. Czyli jeśli otwieram się na źródło dobra, którym jest Bóg, wtedy rosnę. Chodzi więc raczej o to, aby – jak pisze Ratzinger – „przyswajać sobie Bożą dobroć, tak aby stała się nasza, żyć Bogiem, czuć Jego obecność w naszej codzienności. Tylko dobro rodzi dobro”.

3. „Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie”. Paweł akcentuje znaczenie wierności. On sam został obdarowany Chrystusem i przekazał Go innym. Nie chodzi więc o kopiowanie Pawła, ale o naśladowanie Chrystusa, o trzymanie się tego, co otrzymaliśmy w Kościele. Paweł „napomina ludzi wierzących, aby trwali w Tradycji Kościoła, aby pozostali w tym, co zostało im przekazane, dane w Kościele, aby trzymali się miary apostoła i nie sądzili, że to dopiero oni muszą wymyślić Kościół. (…) Wierzyć po chrześcijańsku oznacza wierzyć w katolickiej jedności Kościoła świętych, Kościoła apostołów, który w biskupach i w papieżu utrzymywany jest w jedności z miarą apostołów. Kościół wzrasta i pozostaje żywy tylko wtedy, gdy nie chcemy go kształtować wedle własnych miar i własnych wyobrażeń”. W kontekście obecnego synodu, obaw i nadziei z nim związanych te słowa Benedykta XVI nabierają wyjątkowej aktualności. 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.