W wieku 54 lat zmarła w Kalifornii amerykańska piosenkarka Lisa Marie Presley, córka legendy rock'n'rolla Elvisa Presleya - poinformowały w czwartek wieczorem czasu lokalnego amerykańskie media, powołując się na jej rodzinę.
"Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie" - napisała Priscilla Presley w komunikacie prasowym przesłanym serwisowi "People".
Priscilla Presley potwierdziła, że kilka godzin wcześniej jej córka została przewieziona z domu w Calabasas, położonego około 50 kilometrów na północny zachód od centrum Los Angeles, do szpitala w pobliskim West Hills. Wcześniej wezwani do domu ratownicy medyczni podjęli próbę reanimacji piosenkarki, która prawdopodobnie miała atak serca.
Przeczytaj: Mówiono o nim King
Według serwisu TMZ, który opierał się na anonimowych źródłach, piosenkarka została wprowadzona w sztuczną śpiączkę i podłączona do aparatury podtrzymującej życie, po zatrzymaniu akcji serca.
Przeczytaj: Presley i zły pułkownik
Jeszcze we wtorek wieczorem Lisa Marie Presley i jej matka były obecne na gali rozdania Złotych Globów, podczas której uhonorowany został Austin Butler za najlepszą rolę męską w filmie biograficznym "Elvis".
Przeczytaj: Była gwiazdą Hollywood, całowała się z Elvisem i poszła do zakonu
Oprócz Danny'ego Keougha, z którym rozwiodła się w 1994 roku, Lisa Marie Presley była także żoną Nicolasa Cage'a, Michaela Jacksona i Michaela Lockwooda.
W 2020 roku syn piosenkarki, 27-letni Benjamin Keough, który od dawna zmagał się z depresją i uzależnieniami, odebrał sobie życie.
Lisa Marie Presley była jedynym dzieckiem Elvisa Presleya. Jej legendarny ojciec zmarł w 1977 roku w wieku 42 lat na atak serca.