Wół i osioł? A może kruk i pająk? Opowieści o znanych i mniej znanych zwierzętach, które pojawiają się w historiach o narodzinach Jezusa.
Świąteczny dzwonek
W Betlejem żył niewidomy chłopiec. Gdy usłyszał głosy anielskie obwieszczające narodziny Jezusa, prosił przechodniów, by pomogli mu dojść do Dzieciątka. Nikt nie miał czasu. Nikt nie chciał mu pomóc. W pewnym momencie usłyszał dźwięk dzwonka, który nosiły wypasane krowy. - Może ta krowa jest w stajni, w której narodził się Jezus - pomyślał chłopiec. Dziecko podążyło za dźwiękiem i tak oto dotarło do stajni, gdzie w żłóbku leżał nowo narodzony Król.
PixabayWróbel
Myślę, że raczej nikt w Boże Narodzenie nie myśli o wróblach, ale ten był wyjątkowy. Ponieważ, gdy archanioł Gabriel zwiastował Maryi, że zostanie Matką Syna Bożego, wróbel akurat był w pobliżu i wszystko usłyszał, a jego serce zaczęło bić mocniej z emocji i radości. Chciał wszystkich o tym powiadomić, że oto narodzi się Zbawiciel. Jednak, gdzie nie poleciał, ludzie go przeganiali od targu po pałac. Dzieci chciały go zrozumieć, ale i one nie znały mowy ptaków. Zmartwiony wróbel postanowił więc opowiedzieć o radosnej nowinie innym ptakom. Te bardzo się ucieszyły i zaczęły przygotowywać się na narodziny Jezusa. Przywitały Go więc swoimi śpiewami. Gdy przybyli pasterze, byli zdziwieni tym niezwykłym chórem. Postanowili się przyłączyć, dzięki temu i inni ludzie usłyszeli, że narodziło się Dzieciątko.
M. Gajos