Kościół uczy życia cnotliwego, z seksem ograniczonym do małżeństwa, a nie tego, że można żyć w sposób rozwiązły, byle bez prezerwatywy.
Myślałem, że już nikt tych bzdur nie powtarza. Myliłem się. Od różnych znajomych dowiedziałem się, że w Polsce i za granicą zetknęli się z ich powtarzaniem. Chodzi o opinię, że z powodu Kościoła, a szczególnie nauczania Jana Pawła II i Benedykta XVI, wiele osób zaraziło się chorobą AIDS i zmarło. Nie mogły one bowiem użyć prezerwatywy, której Kościół zabrania. Snujący te opowieści wspominają z oburzeniem Benedykta XVI, który na pokładzie samolotu lecącego do Afryki stwierdził, że epidemii AIDS nie da się przezwyciężyć dystrybucją prezerwatyw, które nie tylko nie rozwiązują problemu, ale go zwiększają. Liberalno-lewicowe media rozdarły wówczas szaty, że z powodu nauczania papieża umiera wielu ludzi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Dariusz Kowalczyk