nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą (Iz 65, 17)
31.03.2025 06:59 GOSC.PL
nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą (Iz 65, 17)
To nie jest fragment podważający sens pracy historyków. To nie jest pochwała osobistej i społecznej amnezji. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przy dzisiejszym słowie wszelkie grzebanie w archiwach i szukanie w przeszłości źródeł wyjaśniających teraźniejszość mija się z powołaniem nowych ludzi. To wrażenie może potęgować fakt, że w tej samej Księdze Izajasza w dwóch miejscach mamy bardzo podobne zdania. Dziś czytamy rozdział 65 - „Oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą” – ale już w rozdziale 43 znajdują się słowa: „Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?” (Iz 43,18-19).
Nie, to nie jest zachęta dla historyków, by zmienili zawód. Gdy zapytałem o to przed laty kard. Grzegorza Rysia – historyka Kościoła – odpowiedział: - Słowa Izajasza to jest obietnica, że człowiek nie jest uwięziony w historii. Czym innym jest ogląd historii, jaki ma historyk, a czym innym jest ogląd przeszłości i teraźniejszości, jaki ma prorok. Ufamy, że prorok z natchnienia Bożego ma inną i - ponieważ przychodzi ona od Boga - wiarygodniejszą (!) intuicję. Prorok potrafi, tak jak Ezechiel, stanąć nad doliną pełną wyschłych kości i powiedzieć, że z tego jeszcze powstanie wojsko, bardzo silne. Żaden historyk pewnie by tego nie powiedział. Ta obietnica Pana Boga jest bardzo ważna, bo Bóg jest najważniejszym z aktorów ludzkiej historii. Nie widzimy Go tylko ponad czasem i historią, ale również w samym jej środku. A dokąd On jest jednym z graczy tej historii, to wszystko jest możliwe.
Czytam dzisiejszy fragment z 65 rozdziału w kontekście jego echa we wspomnianym rozdziale 43: można tak mocno utknąć we wspominaniu przeszłości, że nie rozpozna się nowych rzeczy, które na naszych oczach dokonuje Stwórca. Na naszych oczach, choć te nieraz wydają się „niejako na uwięzi”, jak u uczniów idących do Emaus (Łk 24, 16).
Jacek Dziedzina W I czytaniu
Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.