Prawdziwy starszy brat

Ewangelia dzisiejsza to przypowieść o synu marnotrawnym. Fragment Listu św. Pawła jest wezwaniem do pojednania z Bogiem.

Ks. Tomasz Jaklewicz Ks. Tomasz Jaklewicz W II czytaniu

|

30.03.2025 00:00 GN 13/2025 Otwarte

dodane 30.03.2025 00:00

1. Ewangelia dzisiejsza to przypowieść o synu marnotrawnym. Fragment Listu św. Pawła jest wezwaniem do pojednania z Bogiem. Tak więc w pewnym stopniu te dwa czytania się dopełniają. Apostoł pisze, że pojednanie człowieka dokonało się przez Chrystusa. Spróbujmy połączyć tę myśl z bohaterami przypowieści. Młodszy syn roztrwonił połowę majątku ojca. Druga część należała się zatem w całości starszemu synowi. To dlatego ów drugi syn nie potrafił się pogodzić z tym, że ojciec wyprawił ucztę na cześć marnotrawnego, przyodział go, dał mu pierścień. To przyjęcie zostało bowiem sfinansowane z majątku, który jemu miał przypaść w udziale. Stąd bunt. Wyobraźmy sobie, że starszy brat mógłby zachować się zupełnie inaczej. Tym prawdziwym starszym bratem wszystkich marnotrawnych synów jest sam Jezus Chrystus. Timothy Keller w książce „Bóg Marnotrawny” rozwija tę myśl w taki sposób: „Pomyślmy o bracie, którego potrzebujemy. Potrzebujemy takiego, który nie tylko pojedzie do dalekiego kraju, aby nas odnaleźć, ale także przebędzie drogę z nieba aż na ziemię. Potrzebujemy brata, który będzie skłonny zapłacić nie tylko określoną sumę pieniędzy, ale także cenę własnego życia, aby zabrać nas do domu Boga – choć nasz dług jest znaczenie większy. (…) Przyjęcie młodszego brata do rodziny nie było możliwe bez poniesienia kosztu przez starszego brata. Nasz prawdziwy starszy brat spłacił nasz dług na krzyżu. Jezus został odarty z szat i godności, ażebyśmy my mogli być odziani w godność, na jaką nie zasługujemy. Na krzyżu Jezus był traktowany jak wyrzutek, żebyśmy mogli być przyjęci do Bożej rodziny za darmo za pośrednictwem łaski”.

2. Przebaczenie Ojca jest możliwe dzięki miłości Jego Syna. Pojednanie człowieka z Bogiem dokonuje się przez Chrystusa, naszego Brata w człowieczeństwie i Syna Ojca, równego Mu w bóstwie. Apostoł wskazuje, że to dzieło pojednania człowieka z Bogiem dziś dokonuje się przez „posługę jednania”, czyli misję Kościoła. W konfesjonale kapłan jest reprezentantem miłosiernego Ojca i naszego prawdziwego starszego Brata. Wypowiada „słowo jednania”, czyli rozgrzeszenie.

3. „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą”. Niezwykłe, paradoksalne zdanie św. Pawła! W jaki sposób bezgrzeszny Jezus stał się „grzechem”? Jako ukrzyżowany stanął po stronie wszystkich marnotrawnych, płacąc za ich grzech. Grzech, który nie został nam poczytany, czyli nie został wpisany na nasze konto, został – jeśli tak wolno powiedzieć – zaliczony Jezusowi. On spłacił nasz dług. Miłosierdzie Boże i sprawiedliwość Boża spotykają się na krzyżu. Tu jest źródło „nowości” życia synów marnotrawnych. W Wielkim Poście zostajemy wezwani, aby w imię Chrystusa pojednać się Bogiem. Nie musimy być ani młodszym synem, idąc za „dzikimi” porywami serca, ani starszym, traktującym wierność i posłuszeństwo ojcu jak niewolę. Patrząc na Jezusa, naszego prawdziwego starszego Brata, stajemy się domownikami Boga, wypełniającymi Jego wolę w wolności i z radością.  

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Tomasz Jaklewicz Ks. Tomasz Jaklewicz W II czytaniu