Wojna ich zabiła, nie złamała

II wojna światowa pochłonęła miliony istnień. Wśród jej ofiar byli tacy, którzy nie dali sobie wydrzeć godności. Biskupi, księża, klerycy, matki, ojcowie, osoby konsekrowane, a nawet młodzież. Spośród tych osób 108 męczenników z tamtych czasów beatyfikował papież Jan Paweł II. Oto sylwetki niektórych.

Dominikanka s. Julia Stanisława Rodzińska pochodziła z Nowego Sącza. W wieku 8 lat straciła matkę. Ojciec zmarł, gdy miała lat 10. Opiekę nad nią i jej młodszą siostrą roztoczyły dominikanki. To w ich szkole kształciła się młoda Stanisława. Dalsze wykształcenie zdobywała w seminarium nauczycielskim. Jednak gdy miała 17 lat, przerwała naukę i wstąpiła do dominikanek, do klasztoru w Tarnobrzegu-Wielowsi. Swoje życie siostra Julia poświęcała głównie dzieciom i młodzieży, czy to w ośrodkach dla sierot, czy w szkołach. Tej posługi nie zaprzestała nawet po wybuchu II wojny światowej. W Wilnie uczestniczyła w organizowaniu tajnego nauczania. Pomagała też organizować wsparcie dla księży emerytów. W 1943 roku została osadzona w więzieniu w Łukiszkach. Same warunki tamtejszej izolatki mogły zabić. Jednak ani one, ani okrutne tortury nie zdołały złamać siostry. W 1944 roku trafiła do części żydowskiej obozu Stutthof.  

Wojna ich zabiła, nie złamała   Siostra Julia z okresu pracy w Wilnie Archiwum Dominikanek "Uderzający był spokój, który promieniował z jej twarzy. Odnosiłam zawsze wrażenie - zeznała jedna z współwięźniarek - że jest wewnętrznie skupiona"[3]. "Dzieliła się czym tylko mogła, nawet ostatnim kawałkiem chleba" – mówią świadectwa. Siostra Julia w obozie z własnej woli opiekowała się chorymi na tyfus. Zaraziła się tą chorobą i zmarła 20 lutego 1945 roku.

« 3 4 5 6 7 »
oceń artykuł Pobieranie..

jad