Słowa Najważniejsze

« » Październik 2025
N P W Ś C P S
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8

Piątek 3 października 2025

Czytania »

Św. Franciszek Borgiasz

Św. Franciszek Borgiasz   Dzisiejszy patron z całą pewnością nie należy do tuzinkowych postaci. Hiszpański szlachcic o żydowskich korzeniach, który w wieku zaledwie 14 lat podjął prawnicze studia na uniwersytecie w Salamance. Prawnik, który po skończonych studiach, zamiast do palestry trafił do seminarium. Kapłan, który z braku rodziców – umarli tuż przed święceniami – na swoje prymicje zaprosił dwunastu żebraków, którym usługiwał przy stole. Jego wielkim pragnieniem była jednak służba na większą skalę – chciał jako misjonarz udać się aż do Ameryki. Na początek udał się więc z tą intuicją do swojego przełożonego, arcybiskupa Sewilli. Ten zgodził się z młodym kapłanem i zgodnie z jego życzeniem uczynił go misjonarzem. Jedynie obszar jego pracy zdefiniował nieco odmiennie – zamiast całej Ameryki oddał mu pod duchową opiekę całą Andaluzję. Bohater tej historii na takie dictum nie uniósł się jednak dumą, ale zabrał z misyjnym zapałem do pracy. I to także jest dowód na nietuzinkowość dzisiejszego patrona. Ale gdyby państwo jednak uznali, że zamiana Ameryki na Andaluzję ma w sobie coś z porażki, to spieszę donieść, że sam Pan Bóg potwierdził trafność tej podmiany stosownymi owocami. I tak święty Jan z Avili, bo to jego życiorys tutaj przywołujemy, stał się powszechnie rozpoznawanym i niezwykłym ludowym misjonarzem. Jego niezwykłość nie brała się jednak z faktu katechizowania tak dzieci, jak i dorosłych. Nie zawdzięcza tego określenia także swojej posłudze w konfesjonale. W przypadku św. Jana z Avili chodziło raczej o autentyczność. O to, że to co mówił, czym żył i kim był – że to wszystko tworzyło właśnie ową niezwykłą spójną całość. Ponieważ do tego wszystkiego nie przyjmował żadnych ofiar za intencje mszalne, żyjąc więcej niż biednie, w końcu zwróciła na niego uwagę także inkwizycja. Temu zainteresowaniu zawdzięczał potem dwa lata spędzone w więzieniu. Po uwolnieniu, św. Jan z Avila poświęcił się dziełu tworzenia sieci kolegiów oraz szkół wyższych. Założył uniwersytet w Baeza, stał się akademickim wykładowcą, a spod jego pióra wyszły cenione dzieła poświęcone życiu duchowemu. A jednak tym, co najbardziej pozostaje w pamięci w związku z dzisiejszym patronem, są jego porywające kazania. Nie wiemy ile osób nawróciło się pod ich wpływem, gdy przemierzał bezdroża Andaluzji. Wiemy na pewno natomiast o dwóch przypadkach świętych, którzy na swoją drogę do nieba weszli po słowach, które usłyszeli z ust św. Jana z Avili w czasie homilii. Czy znacie państwo chociaż jednego z nich? Pierwszym jest św. Jan Boży, który po wysłuchaniu w Granadzie kazania dzisiejszego patrona tak gorliwie pokutował i okazywał żal za grzechy, że został uznany za szaleńca. Z kolei wicekról Katalonii tak bardzo poczuł się poruszony kazaniem św. Jana z Avili wygłoszonym podczas pogrzebu królowej Izabeli Portugalskiej, że wstąpił do jezuitów i do historii przeszedł jako św. Franciszek Borgiasz.

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.