Łk 11,29-32
Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia.
Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz».
Ewangelia z komentarzem. Czy naprawdę wierzymy w Ewangelię?To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Łk 11,29
Niepokojąca ta dzisiejsza Ewangelia. O przewrotności tych, którym Jezus głosił słowo; o potępieniu, jakie spotka ich ze strony pogan, którzy wykazali się większą niż oni otwartością na dzieła Boże. To oczywiście wyrzut wobec tych, którzy dwa tysiące lat temu mnożyli najbardziej nawet absurdalne wątpliwości i zarzuty wobec Jezusa, by Mu nie uwierzyć. Nie sposób jednak w tym kontekście nie zapytać: a jak zachowujemy się my, żyjący w XXI wieku? Często, przynajmniej nominalnie, wierzący w Boga? Czy naprawdę wierzymy w to, co przyniósł Jezus, w Ewangelię? Nie próbujemy przypadkiem – twierdząc, że ona „nie działa” – zastępować jej tym, co, jak nam się wydaje, lepiej przystaje do naszych czasów? Przecież orędzie pustego grobu Jezusa nie straciło na aktualności.