Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: «Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą.
Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi.
A wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus.
Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony».
Ewangelia z komentarzem. Co pycha i obłuda robią z człowiekiemJeden jest wasz Nauczyciel. Mt 23,8
Co pycha i obłuda robią z człowiekiem, wiemy chyba wszyscy. Jeśli nie doświadczyliśmy tego na własnej skórze, to pewnie widzieliśmy efekty u innych. Po lekturze dzisiejszego fragmentu Ewangelii według św. Mateusza nasuwa mi się dość istotne pragnienie – chciałbym być inteligentny w swojej wierze. Szczególnie teraz, w czasie Wielkiego Postu, kiedy kuszą nas postanowienia tak gigantyczne, po których – jak często uważamy, zostaniemy mistrzami. To tylko jedna z wad, których powinniśmy unikać. Całe budowanie owej inteligencji mamy zapisane w dzisiejszej Ewangelii i już samo przypominanie sobie o tym codziennie może stanowić piękny element przygotowań do Świąt Wielkanocnych.