Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne.
A kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.
Ewangelia z komentarzem. Będą wam zarzucać, że idziecie za dalekoA kto by chciał mi służyć, niech idzie za Mną.
J 12,26
Będą wam zarzucać, że idziecie za daleko do ludzi albo za daleko do Boga. Nie bójcie się. Chrystusowi też to zarzucano. Od tego jesteście, żeby iść za daleko. To słowa bp. Pietraszki, wypowiedziane dawno temu na Wawelu. Choć pojawił się już na nich kurz historii, wciąż brzmią świeżo i mocno. Nie przywołuję ich po to, aby wypisywać je na współczesnych sztandarach rewolucji w Kościele. Nie są również po to, aby prowokować jednych do wytykania drugim, iż idą lub nie idą „za daleko”. Słowa te wrzucają nas w głębię Ewangelii. Inspirują, abyśmy na nowo odkryli w swoim życiu, co oznacza „obumieranie ziarna” i kochanie lub nienawidzenie swojego życia, a także czym jest dla mnie służba Jezusowi i pójście za Nim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.