Afryko wstań i chodź! – tymi słowami orędzia zakończyło się II Zgromadzenie Specjalnego Synodu Biskupów dla Afryki. W auli synodalnej poruszono tematy, których treści nie można było wyczerpać w trzy tygodnie. Będą one przedmiotem refleksji na najbliższe lata.
Odrzucenie fanatyzmu i potrzeba dialogu międzyreligijnego
Synod opowiedział się za poszerzeniem dialogu z muzułmanami oraz wyznawcami tradycyjnych religii afrykańskich. Zdecydowanie przeciwstawił się fanatyzmowi religijnemu, wymieszanemu z interesami politycznymi i gospodarczymi, co zostało określone przez Benedykta XVI jako jeden z "wirusów zagrażających Afryce".
Zdaniem ojców synodalnych dobrze ukierunkowana gorliwość religijna może prowadzić do dobra, pokoju i pojednania, a dialog międzyreligijny stanowi integralną część głoszenia Ewangelii.
Są oni przekonani, że chrześcijanie i muzułmanie mogą wspólnie wnieść wkład we wprowadzanie pojednania i pokoju na Czarnym Lądzie. Wskazali na szczególne znaczenie dialogu życia oraz partnerstwa w dziedzinie społecznej, podejmowania trudności i nieporozumień, lepszego poznawania islamu oraz promowania inicjatyw krzewiących szacunek, przyjaźń i relacje partnerskie. Podobne zalecenia dotyczą tradycyjnych religii afrykańskich.
Położyć kres wyzyskowi i konfliktom
Synod potępił nielegalny handel bronią, zaapelował o ograniczenie jej produkcji i wyeliminowanie broni nuklearnej, biologicznej, min przeciwpiechotnych oraz wszelkiego typu broni masowego rażenia.
Wezwał episkopaty krajów produkujących broń, by od swych rządów domagały się ograniczenia jej produkcji i handlu. Podkreślił znaczenie dobrego rządzenia krajami i wprowadzanie sprawiedliwego ustawodawstwa. Potępił brak demokracji, w tym despotyzm, systemy monopartyjne czy rządy junty wojskowej. Kościół zapowiedział, iż będzie potępiał wszelkie fałszerstwa wyborcze. Jest przekonany, że polityka może prowadzić ku świętości.
Ojcowie synodalni podjęli także kwestię obecności chrześcijan w życiu politycznym, gdzie zapadają ważne decyzje dotyczące „pojednania, sprawiedliwości i pokoju”. Zachęcili wiernych świeckich do podejmowania odpowiedzialności za dobro wspólne. Wezwali ich też do tworzenia sprawiedliwych struktur społecznych.
Biskupi są przekonani, że Afryka potrzebuje ludzi wręcz świętych na ważnych urzędach: polityków zwalczających korupcję, działających na rzecz dobra ludności i potrafiących mobilizować innych ludzi dobrej woli, by jednoczyć się w walce ze złem uciskającym narody.
Szczególną ich radość budzi pomyślny rozwój procesu beatyfikacyjnego byłego prezydenta Tanzanii, Juliusa Nyerere. Synod wezwał też do zapewnienia politykom katolickim właściwej opieki duszpasterskiej. Jednocześnie tych, spośród nich którzy dają zły przykład, czy sieją zgorszenie wezwano do nawrócenia i ustąpienia z zajmowanych stanowisk, aby nie szkodzili opinii o Kościele katolickim.
Wybitne osobistości afrykańskiego Kościoła
Synod pozwalał dostrzec wybitnych biskupów afrykańskich. Wielu z nich wyróżnia się klarownością postaw i mądrością. Jak zaznaczył abp Henryk Hoser: „Nie wypowiadali się często, ani też długo, ale doskonale potrafili wyrazić istotę problemu”. Patrząc na wyłonioną podczas obecnych obrad Radę Specjalną dla Afryki Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów warto zwrócić uwagę na trzech purpuratów: kard. Johna Njue ze stolicy Kenii, Nairobi, kard. Petera Kodwo Appiaha Turksona z Cape Coast w Ghanie oraz kard. Wilfrieda Foxa Napiera z Durbanu w RPA. Wszyscy trzej nie przekroczyli 70 roku życia, mają spore doświadczenie w kierowaniu Kościołem. Ocenę tę potwierdził ostatniego dnia roboczego Synodu sam Benedykt XVI mianując kard. Turksona przewodniczącym Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”.
Warto zwrócić uwagę, że jedynym członkiem Rady Specjalnej dla Afryki Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów, który nie przekroczył 60 roku życia jest bp Edmond Djitangar, ordynariusz Sarh w Czadzie. Ten absolwent Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie jest biskupem od 18 lat i uczestniczył już w poprzednim Zgromadzeniu Specjalnym Synodu Biskupów dla Afryki w 1994 r., a podczas obecnego był sekretarzem specjalnym.
Do grona wybitnych osobistości należą też niewątpliwie 70-letni arcybiskup stolicy Demokratycznej Republicki Konga, Kinszasy, Laurent Monsengwo Pasinya oraz arcybiskup Abudży w Nigerii, 65-letni John Olorunfemi Onaiyekan, odpowiedzialny za zredagowanie orędzia obecnego Synodu.
Stanisław Tasiemski
Afryko wstań i chodź! – tymi słowami orędzia zakończyło się II Zgromadzenie Specjalnego Synodu Biskupów dla Afryki. W auli synodalnej poruszono tematy, których treści nie można było wyczerpać w trzy tygodnie. Będą one przedmiotem refleksji na najbliższe lata.
Odrzucenie fanatyzmu i potrzeba dialogu międzyreligijnego
Synod opowiedział się za poszerzeniem dialogu z muzułmanami oraz wyznawcami tradycyjnych religii afrykańskich. Zdecydowanie przeciwstawił się fanatyzmowi religijnemu, wymieszanemu z interesami politycznymi i gospodarczymi, co zostało określone przez Benedykta XVI jako jeden z "wirusów zagrażających Afryce".
Zdaniem ojców synodalnych dobrze ukierunkowana gorliwość religijna może prowadzić do dobra, pokoju i pojednania, a dialog międzyreligijny stanowi integralną część głoszenia Ewangelii.
Są oni przekonani, że chrześcijanie i muzułmanie mogą wspólnie wnieść wkład we wprowadzanie pojednania i pokoju na Czarnym Lądzie. Wskazali na szczególne znaczenie dialogu życia oraz partnerstwa w dziedzinie społecznej, podejmowania trudności i nieporozumień, lepszego poznawania islamu oraz promowania inicjatyw krzewiących szacunek, przyjaźń i relacje partnerskie. Podobne zalecenia dotyczą tradycyjnych religii afrykańskich.
Położyć kres wyzyskowi i konfliktom
Synod potępił nielegalny handel bronią, zaapelował o ograniczenie jej produkcji i wyeliminowanie broni nuklearnej, biologicznej, min przeciwpiechotnych oraz wszelkiego typu broni masowego rażenia.
Wezwał episkopaty krajów produkujących broń, by od swych rządów domagały się ograniczenia jej produkcji i handlu. Podkreślił znaczenie dobrego rządzenia krajami i wprowadzanie sprawiedliwego ustawodawstwa. Potępił brak demokracji, w tym despotyzm, systemy monopartyjne czy rządy junty wojskowej. Kościół zapowiedział, iż będzie potępiał wszelkie fałszerstwa wyborcze. Jest przekonany, że polityka może prowadzić ku świętości.
Ojcowie synodalni podjęli także kwestię obecności chrześcijan w życiu politycznym, gdzie zapadają ważne decyzje dotyczące „pojednania, sprawiedliwości i pokoju”. Zachęcili wiernych świeckich do podejmowania odpowiedzialności za dobro wspólne. Wezwali ich też do tworzenia sprawiedliwych struktur społecznych.
Biskupi są przekonani, że Afryka potrzebuje ludzi wręcz świętych na ważnych urzędach: polityków zwalczających korupcję, działających na rzecz dobra ludności i potrafiących mobilizować innych ludzi dobrej woli, by jednoczyć się w walce ze złem uciskającym narody.
Szczególną ich radość budzi pomyślny rozwój procesu beatyfikacyjnego byłego prezydenta Tanzanii, Juliusa Nyerere. Synod wezwał też do zapewnienia politykom katolickim właściwej opieki duszpasterskiej. Jednocześnie tych, spośród nich którzy dają zły przykład, czy sieją zgorszenie wezwano do nawrócenia i ustąpienia z zajmowanych stanowisk, aby nie szkodzili opinii o Kościele katolickim.
Wybitne osobistości afrykańskiego Kościoła
Synod pozwalał dostrzec wybitnych biskupów afrykańskich. Wielu z nich wyróżnia się klarownością postaw i mądrością. Jak zaznaczył abp Henryk Hoser: „Nie wypowiadali się często, ani też długo, ale doskonale potrafili wyrazić istotę problemu”. Patrząc na wyłonioną podczas obecnych obrad Radę Specjalną dla Afryki Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów warto zwrócić uwagę na trzech purpuratów: kard. Johna Njue ze stolicy Kenii, Nairobi, kard. Petera Kodwo Appiaha Turksona z Cape Coast w Ghanie oraz kard. Wilfrieda Foxa Napiera z Durbanu w RPA. Wszyscy trzej nie przekroczyli 70 roku życia, mają spore doświadczenie w kierowaniu Kościołem. Ocenę tę potwierdził ostatniego dnia roboczego Synodu sam Benedykt XVI mianując kard. Turksona przewodniczącym Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”.
Warto zwrócić uwagę, że jedynym członkiem Rady Specjalnej dla Afryki Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów, który nie przekroczył 60 roku życia jest bp Edmond Djitangar, ordynariusz Sarh w Czadzie. Ten absolwent Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie jest biskupem od 18 lat i uczestniczył już w poprzednim Zgromadzeniu Specjalnym Synodu Biskupów dla Afryki w 1994 r., a podczas obecnego był sekretarzem specjalnym.
Do grona wybitnych osobistości należą też niewątpliwie 70-letni arcybiskup stolicy Demokratycznej Republicki Konga, Kinszasy, Laurent Monsengwo Pasinya oraz arcybiskup Abudży w Nigerii, 65-letni John Olorunfemi Onaiyekan, odpowiedzialny za zredagowanie orędzia obecnego Synodu.
Stanisław Tasiemski
Afryko wstań i chodź! – tymi słowami orędzia zakończyło się II Zgromadzenie Specjalnego Synodu Biskupów dla Afryki. W auli synodalnej poruszono tematy, których treści nie można było wyczerpać w trzy tygodnie. Będą one przedmiotem refleksji na najbliższe lata.
Odrzucenie fanatyzmu i potrzeba dialogu międzyreligijnego
Synod opowiedział się za poszerzeniem dialogu z muzułmanami oraz wyznawcami tradycyjnych religii afrykańskich. Zdecydowanie przeciwstawił się fanatyzmowi religijnemu, wymieszanemu z interesami politycznymi i gospodarczymi, co zostało określone przez Benedykta XVI jako jeden z "wirusów zagrażających Afryce".
Zdaniem ojców synodalnych dobrze ukierunkowana gorliwość religijna może prowadzić do dobra, pokoju i pojednania, a dialog międzyreligijny stanowi integralną część głoszenia Ewangelii.
Są oni przekonani, że chrześcijanie i muzułmanie mogą wspólnie wnieść wkład we wprowadzanie pojednania i pokoju na Czarnym Lądzie. Wskazali na szczególne znaczenie dialogu życia oraz partnerstwa w dziedzinie społecznej, podejmowania trudności i nieporozumień, lepszego poznawania islamu oraz promowania inicjatyw krzewiących szacunek, przyjaźń i relacje partnerskie. Podobne zalecenia dotyczą tradycyjnych religii afrykańskich.
Położyć kres wyzyskowi i konfliktom
Synod potępił nielegalny handel bronią, zaapelował o ograniczenie jej produkcji i wyeliminowanie broni nuklearnej, biologicznej, min przeciwpiechotnych oraz wszelkiego typu broni masowego rażenia.
Wezwał episkopaty krajów produkujących broń, by od swych rządów domagały się ograniczenia jej produkcji i handlu. Podkreślił znaczenie dobrego rządzenia krajami i wprowadzanie sprawiedliwego ustawodawstwa. Potępił brak demokracji, w tym despotyzm, systemy monopartyjne czy rządy junty wojskowej. Kościół zapowiedział, iż będzie potępiał wszelkie fałszerstwa wyborcze. Jest przekonany, że polityka może prowadzić ku świętości.
Ojcowie synodalni podjęli także kwestię obecności chrześcijan w życiu politycznym, gdzie zapadają ważne decyzje dotyczące „pojednania, sprawiedliwości i pokoju”. Zachęcili wiernych świeckich do podejmowania odpowiedzialności za dobro wspólne. Wezwali ich też do tworzenia sprawiedliwych struktur społecznych.
Biskupi są przekonani, że Afryka potrzebuje ludzi wręcz świętych na ważnych urzędach: polityków zwalczających korupcję, działających na rzecz dobra ludności i potrafiących mobilizować innych ludzi dobrej woli, by jednoczyć się w walce ze złem uciskającym narody.
Szczególną ich radość budzi pomyślny rozwój procesu beatyfikacyjnego byłego prezydenta Tanzanii, Juliusa Nyerere. Synod wezwał też do zapewnienia politykom katolickim właściwej opieki duszpasterskiej. Jednocześnie tych, spośród nich którzy dają zły przykład, czy sieją zgorszenie wezwano do nawrócenia i ustąpienia z zajmowanych stanowisk, aby nie szkodzili opinii o Kościele katolickim.
Wybitne osobistości afrykańskiego Kościoła
Synod pozwalał dostrzec wybitnych biskupów afrykańskich. Wielu z nich wyróżnia się klarownością postaw i mądrością. Jak zaznaczył abp Henryk Hoser: „Nie wypowiadali się często, ani też długo, ale doskonale potrafili wyrazić istotę problemu”. Patrząc na wyłonioną podczas obecnych obrad Radę Specjalną dla Afryki Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów warto zwrócić uwagę na trzech purpuratów: kard. Johna Njue ze stolicy Kenii, Nairobi, kard. Petera Kodwo Appiaha Turksona z Cape Coast w Ghanie oraz kard. Wilfrieda Foxa Napiera z Durbanu w RPA. Wszyscy trzej nie przekroczyli 70 roku życia, mają spore doświadczenie w kierowaniu Kościołem. Ocenę tę potwierdził ostatniego dnia roboczego Synodu sam Benedykt XVI mianując kard. Turksona przewodniczącym Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”.
Warto zwrócić uwagę, że jedynym członkiem Rady Specjalnej dla Afryki Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów, który nie przekroczył 60 roku życia jest bp Edmond Djitangar, ordynariusz Sarh w Czadzie. Ten absolwent Papieskiego Instytutu Biblijnego w Rzymie jest biskupem od 18 lat i uczestniczył już w poprzednim Zgromadzeniu Specjalnym Synodu Biskupów dla Afryki w 1994 r., a podczas obecnego był sekretarzem specjalnym.
Do grona wybitnych osobistości należą też niewątpliwie 70-letni arcybiskup stolicy Demokratycznej Republicki Konga, Kinszasy, Laurent Monsengwo Pasinya oraz arcybiskup Abudży w Nigerii, 65-letni John Olorunfemi Onaiyekan, odpowiedzialny za zredagowanie orędzia obecnego Synodu.
Stanisław Tasiemski