Bez nich nie byłoby "Gościa"

W 90-letniej historii "Gościa Niedzielnego" było zaledwie sześciu redaktorów naczelnych. Obecny jest siódmy. Wszyscy oni mieli wielki wpływ na linię tygodnika i decydowali o jego profilu, zarówno religijnym, jak i społecznym.

Bez nich nie byłoby "Gościa"   Niezłomny

Ks. Józef Gawor ( 1950–1974)

Pochodził z Dąbrówki Małej k. Katowic, gdzie urodził się w rodzinie górniczej. Przed wojną pracował jako katecheta w gimnazjum żeńskim w Królewskiej Hucie. Był także kapelanem miejscowego hufca żeńskiego. W 1940 r. pracował jako wikary w parafii pw. Świętych Piotra i Pawła w Świętochłowicach, gdzie 24 maja został aresztowany przez gestapo. Dwa dni później  trafił do obozu koncentracyjnego w  Dachau. Był więziony także w KL Gusen. W Dachau  był świadkiem męczeńskiej śmierci błogosławionego ks. Emila Szramka, proboszcza z kościoła Mariackiego w Katowicach. Z obozu został zwolniony 24 kwietnia 1942 r. Po powrocie na Górny Śląsk pracował jako wikary w Wodzisławiu, a później w Ćwiklicach k. Tych. Cały czas pozostawał pod nadzorem gestapo. Koszmar obozów koncentracyjnych wycisnął na nim niezatarte piętno. Po wyjściu z obozu pozostał w nim trwały uraz do psów – podobno nie wszedł do żadnego domu, w którym był pies. Zasłynął z niezłomnej postawy w czasach stalinowskich, gdy władze w listopadzie 1952 r. wygnały z Katowic wszystkich biskupów. Ks. Gawor został usunięty ze stanowiska redaktora naczelnego, a tygodnik przekazano ekipie księży patriotów, a później PAX. Ks. Gawor powrócił do redakcji w listopadzie 1956 r. razem z biskupami, których osobiście przywoził z wygnania do Katowic. Jako redaktor uważał, że zasadniczym celem pisma jest wychowywanie czytelnika, dlatego pisał długie cykle opowiadań, które szczególny nacisk kładły na kształtowanie moralnych postaw czytelników. Uzupełnienie tych tekstów stanowiły teksty rozważań biblijnych, przekłady z literatury niemieckiej i francuskiej, a także różnego rodzaju przyczynki do historii regionalnej. Jego publikacje, ukazujące się pod różnymi pseudonimami, np. Maurycy Orka czy Adam Olszyna, stanowiły główne pozycje każdego numeru. Równocześnie prowadził liczne konferencje i rekolekcje. Co roku głosił dziesiątki kazań, w różnych miejscach diecezji, a także poza nią. Jego wielką pasją była  sztuka kościelna. Przez udział w pracach Diecezjalnej Komisji ds. Sztuki Sakralnej wpływał na wystrój wielu świątyń na Śląsku.   

Nie było wówczas możliwe, aby pismo mogło pełnym głosem pisać o wszystkich problemach Kościoła i ludzi wierzących. Nawet tematy poruszane na łamach innych tytułów, w "Gościu Niedzielnym" były przez cenzurę zakazane. Nie zrażając się tymi kłopotami, ks. Gawor starał się redagować pismo ciekawe i odnoszące się do wszystkich ważnych spraw dziejących się w Kościele i w społeczeństwie. Zmarł w Wielki Czwartek 14 kwietnia 1981 r.  Jego pogrzeb był wielkim wydarzeniem dla Kościoła katowickiego. Uczestniczyły w nim tysiące wiernych i setki kapłanów z całego kraju, wspominających go nie tylko jako redaktora "Gościa Niedzielnego",  ale także jako niezwykle prawego człowieka, niezłomnego świadka wiary w czasach dwóch totalitaryzmów.

 

« 2 3 4 5 6 »
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski