2 Września 2012
U Czarnej Madonny. Był śmiertelnie chory. Gdy usłyszał, że do Manili ma przyjechać kopia jasnogórskiej ikony, uciekł ze szpitala i na lotnisku pytał o nią przybyłych paulinów. Podany mu obraz mocno uchwycił i ucałował. Zdrowie wróciło. Parę dni później przed ikoną klękało całe lotnisko.
Gość Wrocławski 35/2012 DODANE 30.08.2012
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.