Jeszua wraca do swoich

Rosnąca liczba Żydów mesjanistycznych jest znakiem czasu i dla narodu Izraela, i dla Kościoła. To sprawa rodzinna.

Jacek Dziedzina

|

11.01.2018 00:00 GN 2/2018

dodane 11.01.2018 00:00
28

Zacząłem czytać Nowy Testament i byłem zdumiony, że to wszystko działo się tutaj, w moim mieście Jerozolimie – mówi Eyal Friedman, Żyd, który uwierzył w Jezusa.

Nowo narodzony

Spotykamy się w Me’a Sze’arim, dzielnicy Jerozolimy zamieszkanej niemal wyłącznie przez ortodoksyjnych chasydów i ultraortodoksyjnych charedim. Nazwa dzielnicy odnosi się do plonu stokrotnego, jaki Bóg obiecał Izaakowi: „Przebywając w tym kraju, zasiał Izaak ziarno i doczekał się w owym roku stokrotnego plonu, gdyż Pan mu pobłogosławił” (Rdz 26,12). Eyal urodził się i dorastał w rodzinie niewierzącej. Judaizm odkrył tak naprawdę dopiero wraz z Ewangelią.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..