Częstochowa, 8 maja. Pani Maria z mężem Stanisławem. Oboje są na emeryturze. Bardzo poważnie podeszli do obostrzeń, tym bardziej że Stanisław choruje na płuca i ma problemy z sercem. – Na początku był szok, w ogóle nie wychodziliśmy – mówi Maria. – Później, wieczorami, tylko na krótkie spacery. Bałam się ludzi na ulicy, aż sama się sobie dziwiłam. Córka robiła zakupy. W połowie sierpnia, kiedy ponownie rozmawiamy, pani Maria i pan Stanisław nadal są ostrożni, choć już trochę przywykli do nowej sytuacji.
Grzegorz Klatka
Wiele polskich rodzin w pierwszych
tygodniach epidemii koronawirusa pozostało w domowej izolacji – z obowiązku lub
z obawy o własne zdrowie i zdrowie bliskich. Fotograf i reporter Grzegorz
Klatka uwiecznił na zdjęciach tamten trudny czas.