Warszawa, 9 maja. Julia i Jan z synem Luckiem. Jan zarządza projektami. W trakcie pandemii koronawirusa pracuje zdalnie. Julia korzysta z ostatnich miesięcy urlopu macierzyńskiego. – Dzięki psu – mówi – wychodziliśmy na spacery nawet w najbardziej restrykcyjnych momentach i to bardzo nam pomagało utrzymać zdrowie psychiczne. W życiu tyle się nie sprzeczaliśmy, czyja kolej wyjść z psem.
Grzegorz Klatka
Wiele polskich rodzin w pierwszych
tygodniach epidemii koronawirusa pozostało w domowej izolacji – z obowiązku lub
z obawy o własne zdrowie i zdrowie bliskich. Fotograf i reporter Grzegorz
Klatka uwiecznił na zdjęciach tamten trudny czas.