Niemcy to jedyna drużyna ze światowej czołówki, z którą polscy piłkarze nigdy nie wygrali. Wieczorem na PGE Arena Gdańsk wystąpią bez kilku gwiazd i krótko po wywalczeniu awansu do mistrzostw Europy, więc szanse biało-czerwonych na historyczny sukces rosną.
W oficjalnym meczu z Niemcami biało-czerwoni zmierzą się po raz 17. W dotychczasowych zdołali jedynie czterokrotnie zremisować. Pozostałych 12 przegrali, w tym dwa ostatnie na wielkich imprezach - w 2006 roku na mundialu ulegli gospodarzom 0:1, a dwa lata później na mistrzostwach Europy w Austrii - 0:2.
Ostatniego gola strzelił Niemcom 31 lat temu Zbigniew Boniek w przegranym 1:3 meczu towarzyskim we Frankfurcie nad Menem.
"W przeszłości - jako trener ligowy - potrafiłem przełamać wiele statystyk. We wtorek odbędzie się siedemnasty mecz Polski i Niemiec, a dla mnie to szczęśliwa liczba, podobnie jak +siódemka+" - podkreślił selekcjoner polskiej kadry Franciszek Smuda, który będzie miał już do dyspozycji Damiena Perquisa.
Obrońca FC Sochaux kilka dni otrzymał polskie obywatelstwo i we wtorek zadebiutuje z orłem na piersi.
Mecz będzie miał szczególne znaczenie także dla kilku innych piłkarzy. Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski, Adam Matuszczyk i Sławomir Peszko na co dzień grają w niemieckich klubach. Z kolei dwa filary zespołu trenera Joachima Loewa - Miroslav Klose (111 meczów i 62 gole) oraz Lukas Podolski (91 A/43) - urodziły się w Polsce.
"To dla nas bardzo wyjątkowy i emocjonalny mecz" - zaznaczył Klose. "Połowa mojej rodziny będzie na trybunach" - dodał Podolski, który strzelił dwa gole Polakom na Euro-2008, ale nie manifestował radości.
"Cieszymy się, że już jako uczestnik Euro-2012 możemy poczuć w Gdańsku przedsmak atmosfery turnieju finałowego, zaczerpnąć tutejszego powietrza" - podkreślił trener Niemców, którzy wybrali tamtejszy hotel Dwór Oliwski na swoją bazę w czasie przyszłorocznej imprezy. W ich składzie zabraknie jednak m.in. Mesuta Oezila, Bastiana Schweinsteigera, czy Mario Gomeza.
Mecz Polska - Niemcy będzie międzynarodowym debiutem stadionu PGE Arena, który powstał z myślą o ME. Dotąd dwa spotkania rozegrali na nim jedynie piłkarze Lechii Gdańsk. Na trybunach zasiądzie ponad 40 tysięcy kibiców. Początek o godz. 20.45.