Niedorzecznością i krzywdzącym posądzeniem określił kard. Stanisław Dziwisz zarzuty red. Tomasza Terlikowskiego o "skrajne upolitycznienie kurii krakowskiej", jakie publicysta zawarł w tekście na łamach wczorajszej "Rzeczpospolitej". "Słowa redaktora są głęboko krzywdzące i ideologizują rolę Kościoła" - stwierdza metropolita krakowski.
Publikujemy wypowiedź kard. Dziwisza:
"Wiele razy przypominałem, również ustami rzecznika prasowego, że Kościół nie łączy swej misji z żadną partią polityczną. Taka jest doktryna kościelna, której katolicy powinni być wierni. To, że spotykamy się z racji pełnionych obowiązków z politykami różnych opcji nie może być przedmiotem nadinterpretacji. Niedorzecznością i krzywdzącym posądzeniem są słowa publicysty „Rzeczpospolitej” o upolitycznieniu krakowskiej kurii. Myślę, że domeną ludzi świeckich jest działanie polityczne, a do duchowieństwa należy ewangelizacja. Słowa redaktora są głęboko krzywdzące i ideologizują rolę Kościoła. Wydaje się, że opierają się na wypowiedziach i blogach ludzi, którzy są uprzedzeni, a może nawet niezrównoważeni. To oni chcą narzucić opinii publicznej swoje osobiste i szkodliwe opinie, a jeśli jednocześnie mienią się ludźmi Kościoła to wzywam ich do poważnej refleksji."