"Lekarz psychiatra wydający orzeczenie o zagrożeniu dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej nie decyduje o przerwaniu ciąży" i "nie wystawia skierowania na aborcję" a stan zagrożenia zdrowia psychicznego takiej kobiety, będący podstawą do wydania orzeczenia "powinien być poważny" - brzmi stanowisko Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i konsultanta krajowego ds. psychiatrii odnośnie do wytycznych Ministerstwa Zdrowia. Obszerny dokument w tej sprawie został opublikowany na stronach PTP.
W stanowisku psychiatrzy przypominają, że w świetle polskiego prawa przerwanie ciąży jest możliwe, jeżeli: ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (pkt 1. – tzw. przesłanka lecznicza) oraz zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (pkt 3. – tzw. przesłanka prawna/prokuratorska).
"W odniesieniu do przesłanki leczniczej ustawodawca nie zawęził jej jedynie do zdrowia somatycznego. Należy zatem przyjąć, że tyczy się ona również zdrowia psychicznego" - brzmi stanowisko.
Precyzuje się w nim dalej, że w myśl § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 22 stycznia 1997 r. w sprawie kwalifikacji zawodowych lekarzy uprawniających do dokonania przerwania ciąży oraz stwierdzania, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety lub wskazuje na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, oceny wystąpienia wspomnianego zagrożenia dokonuje lekarz posiadający tytuł specjalisty w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarnej.
W opinii PTP, może być to lekarz, który ze względu na rodzaj schorzenia i indukowanego przez nie zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej posiada odpowiednią wiedzę i kwalifikacje do oceny tego stanu. W kontekście zdrowia psychicznego właściwy jest zatem lekarz psychiatra.
Przywołane przepisy nie precyzują stopnia zagrożenia ani też nie wskazują kryteriów, za pomocą których lekarz powinien dokonać oceny. Zdaniem Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, aby je ustalić, trzeba się odwołać do założeń teoretycznych, które legły u podstaw polskich regulacji prawnych w tym zakresie. A te wskazują, że "dziecko poczęte stanowi samodzielne dobro pozostające pod ochroną prawa, która nie jest zależna od jego fazy rozwojowej".
"W konsekwencji kobieta ciężarna nie może swobodnie decydować o usunięciu ciąży - czytamy w stanowisku PTP. - Jej zgoda na zabieg jest co prawda warunkiem sine qua non jego legalności, ale nie stanowi przesłanki wystarczającej. Muszą bowiem wystąpić dodatkowe okoliczności, materialne i formalne, uzasadniające dokonanie aborcji, czyli owe wskazania".
"W świetle polskiego prawa - doprecyzowuje Stanowisko polskich psychiatrów - wskazaniem tym może być zagrożenie dla zdrowia (w tym psychicznego) lub życia kobiety ciężarnej. Biorąc pod uwagę, że dziecko poczęte jest samodzielnym obiektem ochrony prawnej, jego dobra (zwłaszcza życie) zostają przeciwstawione dobrom kobiety ciężarnej. W myśl koncepcji kolizji dóbr i społecznej opłacalności poświęcenia jednego z nich, przerwanie ciąży jest dopuszczalne, jeśli jest usprawiedliwione koniecznością ratowania dobra cenniejszego, które może być uchronione kosztem dobra przedstawiającego mniejszą wartość społeczną".
Na gruncie polskiego prawa życie dziecka poczętego posiada dużą wartość społeczną, a tezę tę - przypominają psychiatrzy - potwierdza m.in. wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w uzasadnieniu do orzeczenia z dnia 28 maja 1997 r. uznał, że „demokratyczne państwo prawa jako naczelną wartość stawia człowieka i dobra dla niego najcenniejsze. Dobrem takim jest życie, które w demokratycznym państwie prawa musi pozostawać pod ochroną konstytucyjną w każdym stadium jego rozwoju”.
"W ocenie Trybunału Konstytucyjnego życie dziecka poczętego jest chronione na poziomie konstytucyjnym. Stanowi zatem doniosłą wartość społeczną. Na wagę tego dobra wskazują też liczne przepisy rangi ustawowej" - wskazuje stanowisko PTP, odnosząc się art. 1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz dodając, że życie dziecka poczętego jest chronione karnoprawnie: w art. 152-154 Kodeksu karnego.
W świetle przyjętych założeń aksjologicznych oraz regulacji prawnych można zatem uznać, że życie dziecka poczętego ma doniosłe znaczenie. Jego poświęcenie będzie zatem dopuszczalne jedynie wówczas, gdy zostanie przeciwstawione innej, cenniejszej wartości - tłumaczą lekarze psychiatrzy. Ustawodawca uznał, że jest nią zdrowie kobiety ciężarnej, w tym psychiczne. "Poświęcenie dobra w postaci życia dziecka poczętego musi być jednak uzasadnione poważnym zagrożeniem dla zdrowia kobiety ciężarnej. Tylko bowiem wówczas będzie to społecznie usprawiedliwione" - czytamy w stanowisku psychiatrów.
Lekarz dokonujący oceny musi zatem rozważyć, "na ile zagrożenie dla zdrowia psychicznego ciężarnej jest realne i istotne, a zatem czy stopień tego niebezpieczeństwa uzasadni pozbawienie życia dziecka poczętego" - stwierdza w swoim stanowisku Polskie Towarzystwo Psychiatryczne.
"Ustawodawca nie wymaga, aby zagrożenie było bezpośrednie. Dla stwierdzenia stanu zagrożenia w kontekście omawianej przesłanki nie jest zatem konieczne, by zagrożenie dla zdrowia psychicznego kobiety ciężarnej w najbliższym czasie się urzeczywistniło, ani też urzeczywistnienie to nie musi być nieuniknione choćby w dalszej perspektywie czasowej" - precyzuje dokument lekarzy psychiatrów.
Ich zdaniem, "Niebezpieczeństwo to wystąpi, gdy ciąża była przyczyną powstania danej jednostki chorobowej, bądź też, gdy kobieta ciężarna chorowała już wcześniej, ale wskutek ciąży stan chorobowy się pogłębił".
"Należy uwzględnić, że nie da się z całą pewnością stwierdzić związku przyczynowo-skutkowego z ciążą, gdyż zaburzenia psychiczne (zwłaszcza te ciężkie, np. psychotyczne) mają wieloczynnikową etiologię" - podkreślają psychiatrzy.
Jak dodają, "Przepisy nie zawierają żadnych wskazówek i kryteriów oceny, pozostawiając ją lekarzowi psychiatrze. Należy jednak przyjąć, że powstały stan zagrożenia musi cechować się wyższym prawdopodobieństwem negatywnych skutków niż normalne ryzyko związane z przebiegiem ciąży i porodu".
Polskie Towarzystwo Psychiatryczne wyjaśnia, że "przerwanie ciąży będzie dozwolone, jeśli jest adekwatnym środkiem do zażegnania zdiagnozowanego zagrożenia".
"Zabieg ten - dodano w stanowisku - powinien rokować pozytywnie w aspekcie usunięcia niebezpieczeństwa dla zdrowia psychicznego kobiety ciężarnej. Tylko wtedy bowiem może usprawiedliwiać pozbawienie życia dziecka poczętego. Lekarz psychiatra przed wydaniem stosownego zaświadczenia powinien rozważyć ten aspekt".
W swoim orzeczeniu lekarz psychiatra powinien zatem, w opinii PTP, stwierdzić:
- czy rozpoznaje daną jednostkę chorobową związaną z ciążą, która może zagrażać zdrowiu psychicznemu kobiety ciężarnej;
- czy wystąpienie tego zaburzenia psychicznego indukuje takie zagrożenie, które jest na tyle istotne, że może uzasadnić przerwanie ciąży oraz
- czy wykonanie zabiegu zażegna lub co najmniej zniweluje to zagrożenie (zabieg powinien rokować pozytywnie w aspekcie usunięcia niebezpieczeństwa dla zdrowia psychicznego kobiety ciężarnej).
"Należy wyraźnie podkreślić, że lekarz psychiatra występuje w roli konsultanta – eksperta. Wydając orzeczenie nie decyduje zatem o przerwaniu ciąży. Orzeczenia takiego nie można też uznać za skierowanie na zabieg przerwania ciąży. Zaświadczenie stanowi jedynie element w procedurze aborcyjnej. Ostatecznie decyzja należy do kobiety ciężarnej oraz lekarza przeprowadzającego zabieg, który rozważy jego wykonanie przez pryzmat ewentualnych przeciwwskazań zdrowotnych i zagrożeń dla kobiety ciężarnej, które przerwanie ciąży może spowodować" - zaznaczono w stanowisku.
"Wydanie orzeczenia powinno być zawsze poprzedzone osobistym badaniem pacjentki z dochowaniem należytej staranności" - podkreślono w stanowisku.
Zdaniem psychiatrów, istnieje przypuszczenie, że "w wielu przypadkach lekarz psychiatra będzie wydawał zaświadczenie o stanie zdrowia dla pacjentki ciężarnej po jednorazowej konsultacji w szpitalu niepsychiatrycznym lub w ambulatorium".
"Wydanie orzeczenia/zaświadczenia powinno być zawsze poprzedzone osobistym badaniem pacjentki. Trudno wyobrazić sobie dochowanie należytej staranności (w myśl art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty) w przypadku wydania opinii w omawianej kwestii na podstawie pierwszego, jednorazowego badania poprzez systemy teleinformatyczne. Stąd też należy rekomendować wydanie orzeczenia wyłącznie po osobistym zbadaniu pacjentki, zebraniu wywiadu oraz przedstawieniu informacji medycznej" - podkreśla stanowisko.
Przypomina też ono, że zgodnie z przepisami obowiązującymi w Polsce lekarz nie może odmówić wydania orzeczenia o stanie zdrowia na wniosek pacjenta.
"Nie oznacza to, że zobowiązany jest wydać orzeczenie o treści oczekiwanej przez pacjentkę/pacjenta. Podanie w orzeczeniu informacji niezgodnych ze stanem faktycznym może bowiem stanowić przestępstwo poświadczenia nieprawdy, stypizowane w art. 271 Kodeksu karnego" - wskazują lekarze psychiatrzy.
Do stanowiska dołączono wzór zaświadczenia lekarskiego, który może być pomocny w formułowaniu opinii specjalisty psychiatry w przypadku konsultacji dotyczących przerwania ciąży w świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa. Zawiera ono przykład orzeczenia i uzasadnienia wraz z powołaniem się na art 4a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Pod całym stanowiskiem podpisali się: prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy ds. psychiatrii, prof. Dominika Dudek, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i dr Michał Mielimąka, sekretarz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.