Kaczyński przyjechał w sobotę do Katowic w ramach akcji, podczas której parlamentarzyści PiS wizytują poszczególne regiony. To pierwsza wizyta lidera partii na Śląsku od czasu jego głośnych wypowiedzi o "opcji niemieckiej".
Nie ma sprzeczności między polskością a śląskością - ocenił w sobotę w Katowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapewnił, że gdy jego partia zdobędzie władzę, będzie podejmować dobre dla regionu decyzje.
Kaczyński opowiedział się za zawetowaniem unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego, który określił jako niekorzystny i bijący w interesy Śląska. Wskazał na konieczność rozwoju śląskiego górnictwa; podkreślił też znaczenie nauki i kultury w regionie. Zaznaczył, że Śląsk - jako część Polski - musi być "w tę polską całość odpowiednio wkomponowany", m.in. poprzez dobre skomunikowanie z innymi regionami siecią bezpłatnych dróg.
"Jest niewątpliwą prawdą, iż nie ma sprzeczności między polskością a śląskością; że śląskość jest jedną z bardzo ważnych i znaczących form polskości" - powiedział Kaczyński podczas konferencji naukowej w historycznej sali przedwojennego Sejmu Śląskiego w Katowicach - obecnie to sala obrad regionalnego sejmiku.
"To, co Polaków z różnych regionów różni, jest wartością, jest bogactwem naszej kultury. I źle czynią ci, którzy chcą w oparciu o tę wartość Polskę dezintegrować, a dobrze wszyscy, którzy tę różnorodność chcą umacniać, bo w niej jest nasze wielkie bogactwo" - mówił prezes PiS.
Kaczyński przyjechał na Śląsk po raz pierwszy od czasu, kiedy w przygotowanym przez PiS "Raporcie o stanie RP" napisano, że śląskość jest "po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej". Potem sformułowanie zmieniono na "śląskość, która odrzuca polską przynależność narodową jest po prostu pewnym sposobem odcięcia się od polskości i przypuszczalnie przyjęciem po prostu zakamuflowanej opcji niemieckiej".
Sobotnia wizyta prezesa PiS odbyła się w ramach akcji, podczas której parlamentarzyści tej partii wizytują poszczególne regiony. Kaczyński ocenił, że zarówno mieszkańcy Śląska, jak i innych regionów, także w najnowszych dziejach borykają się z wieloma deficytami. "Jest wielkim zadaniem naszego państwa, państwa polskiego, doprowadzenie do sytuacji, w której tych deficytów będzie mniej - będą mniej radykalne i - jeśli już w ogóle będą - to będą miały jakieś uzasadnienie" - powiedział.
Budowanie sprawnego państwa lider PiS wskazał jako jeden z głównych celów swojej partii. Jak mówił, wobec Śląska kierowanych jest wiele słów, gestów, ukłonów i zapowiedzi, a niewiele działań, a podejmowane decyzje bywają sprzeczne z tymi gestami. Jako przykład wskazał fakt, że na Śląsku nie odbędą się rozgrywki Euro 2012, mimo silnych tradycji piłkarskich w tym regionie.
Jego zdaniem, "jednym gestem, słowem, co niektórzy Śląsk wspierają, zawierając skrajnie ryzykowne politycznie sojusze, a innymi decyzjami spychają go na dno". Mówiąc o "różnego rodzaju ryzykownych polityczne przedsięwzięciach, które mogą prowadzić do dezintegracji naszego państwa" prezes PiS nawiązał pośrednio do koalicji, zawartej w śląskim sejmiku przez PO i Ruch Autonomii Śląska.
Kaczyński zadeklarował, że gdy jego partia wygra wybory, będzie podejmować dobre dla Śląska decyzje. "Decyzje, które będą podtrzymywały funkcjonowanie tego regionu w wymiarze gospodarczym, ale także () w wymiarze kulturalnym, bo kultura tworzy sens życia człowieka, narodów, społeczeństw, także społeczności regionalnych" - zapowiedział prezes PiS.
Kaczyński wskazał, że dla rozwoju Śląska i jego kultury potrzebna jest "odpowiednia podstawa gospodarcza", aby jednak - jak powiedział - "ta podstawa, na której opiera się Śląsk, mogła funkcjonować, musimy walczyć o to, by nie tworzono nam, Polakom, także tym śląskim Polakom, warunków, w których to co dotychczas robili będzie traciło sens". Za takie uznał przyjęcie unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego.
"Pakiet klimatyczny powinien zostać przez Donalda Tuska zawetowany, o ile nie uzyskano by przedtem bardzo dobrych warunków" - uważa Kaczyński, według którego pakiet "bije w interesy Śląska jak może żadna decyzja od dziesięcioleci" i "będzie zagrażał całej polskiej gospodarce, całemu procesowi polskiego wzrostu". Zaznaczył, że niekorzystne decyzje - jak te o pakiecie - można zmieniać.
Prezes PiS zapowiedział, że jego partia chce realizować strategię rozwoju górnictwa, którą przyjęto w czasie, gdy PiS sprawował rządy. "Polskie górnictwo, śląskie górnictwo musi trwać, bo jest dla tego regionu w dalszym ciągu ważne, ważne także dla tutejszej kultury, dla tej specyfiki" - mówił.
Kaczyński powiedział, że specyfika Śląska jest wartością dla tej ziemi i dla całej Polski. "Ten zasób kulturowy, który został tutaj w skomplikowanych dziejach tego regionu zgromadzony, może służyć tej ziemi i całej Polsce, ale tylko wtedy, gdy podejmowane są właściwe decyzje, jeżeli myśli się w kategoriach rzeczywistego, prawdziwego, autentycznego rozwoju naszej ojczyzny" - ocenił.
Prezes PiS podkreślił, że "Śląsk jest także wielkim ośrodkiem polskiej nauki - to jest jego siła, jego zaleta". Jego zdaniem, Śląsk potrzebuje własnych, specyficznych, związanych ze szczególną historią tej ziemi, instytucji naukowych - takich jak Instytut Śląski. "Powinien stać się naprawdę wielkim ośrodkiem zarówno gromadzenia wiedzy o tym regionie, jej analizowania, jak i przygotowania propozycji na przyszłość" - wskazał, opowiadając się za przeznaczeniem odpowiednich środków na ten cel.
"To jest potrzebne dla polskiego Śląska. Potrzebne po to, by to wszystko, co jest tutaj wartością, było rozbudowywane, a to wszystko, co jest różnego rodzaju mankamentami życia społecznego w tym regionie, mogło być identyfikowane i w miarę możliwości () usuwane" - wyjaśnił prezes PiS.
Kaczyński przyjechał w sobotę na Śląsk w towarzystwie kilkudziesięciu parlamentarzystów PiS. Złożył kwiaty przed pomnikami: Wojciecha Korfantego w Katowicach i kard. Augusta Hlonda w Mysłowicach. W swoim katowickim wystąpieniu wspominał zarówno dyktatora zwycięskiego III Powstania Śląskiego, jak i wywodzącego się z Mysłowic prymasa Polski. Przed pomnikiem Korfantego działacze i sympatycy PiS odśpiewali Rotę.
Prezes PiS odwiedził też miejsce, gdzie ma stanąć mysłowicki pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. W Katowicach, na zamkniętym dla mediów spotkaniu, spotkał się z przedstawicielami środowiska naukowego