Ambasador Chin w Polsce: wykluczenie chińskich firm nikomu nie przyniesie korzyści

Dyplomata dodał, że liczy na współpracę w obszarze m.in. produkcji pojazdów elektrycznych.

Ambasador Chin w Polsce Sun Linjiang w środę na spotkaniu z mediami wyraził nadzieję, że "polski rząd jest dość mądry" i wie, że wykluczenie Chin i chińskich firm nikomu nie przyniesienie korzyści. Dyplomata dodał, że liczy na współpracę w obszarze m.in. produkcji pojazdów elektrycznych.

"Nasze narody łączy wieloletnia tradycja; nasza relacja jest wolna od historycznych obciążeń czy konfliktów interesów" - powiedział Linjiang, nawiązując do obchodzonej w tym roku 75. rocznicy nawiązania relacji dyplomatycznych przez Polskę i Chiny.

"Ważna jest praktyczna wymiana między naszymi krajami w obszarze infrastruktury 5G, nowej gospodarki cyfrowej oraz w przemyśle produkcji pojazdów elektrycznych. Wszystkie te dziedziny mogą stać się ważnymi punktami w relacjach chińsko-polskich" - oznajmił dyplomata.

W jego opinii "Polska dzięki swojemu strategicznemu położeniu geograficznemu jest dla Chin bramą do UE poprzez przejście kolejowe łączące Chiny z Europą". Dodał, że chińskie firmy są zainteresowane zwiększeniem znaczenia przejścia kolejowego w Małaszewiczach. Przez ten terminal przeładunkowy, znajdujący się niedaleko granicy polsko-białoruskiej, transportowane są towary z Chin do Europy.

Ambasador podkreślił znaczenie współpracy między Chinami a polskimi samorządami, w tym województwem mazowieckim, kujawsko-pomorskim, podkarpackim i lubelskim. Sun Linjiang wyraził oczekiwanie na wzmocnienie związków z polskimi przedsiębiorcami regionalnymi.

Dyplomata przypomniał, że od lipca Chiny wprowadziły ruch bezwizowy dla obywateli Polski, których wyjazd nie przekracza 15 dni. Jak wyliczył oznacza to dla strony polskiej oszczędności w wysokości 7,8 mln zł. Wyraził nadzieję, że w najbliższych latach liczba Polaków odwiedzających Chiny przekroczy 21 tys. rocznie. Przypomniał, że w 2019 r., przed pandemią Covid-19, ponad 190 tys. Chińczyków odwiedziło Polskę. Wspomniał także o wzmocnieniu dwustronnej wymiany studenckiej. Obecnie na polskich uczelniach studiuje 1800 Chińczyków.

« 1 »