Nowy prezydent Panamy Jose Raul Mulino oświadczył w poniedziałek, po swoim zaprzysiężeniu, że ukróci nielegalną migrację przez przesmyk Darien na granicy z Kolumbią. W ubiegłym roku korytarzem tym przeszło ponad pół miliona osób, próbujących dostać się do USA.
65-letni Mulino, który był w przeszłości ministrem bezpieczeństwa, zapowiadał wcześniej, że będzie zabiegał o porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi, by deportować migrantów z Panamy. "Nie pozwolę, by Panama była otwartym szlakiem dla tysięcy ludzi, którzy przedostają się do naszego kraju nielegalnie, z pomocą międzynarodowej organizacji związanej z handlem narkotykami i handlem ludźmi" - oświadczył nowy prezydent. "Rozumiem, że istnieją głęboko zakorzenione przyczyny migracji, ale każdy kraj musi rozwiązywać własne problemy" - dodał po zaprzysiężeniu.
Według danych przytaczanych przez agencję AP pokrytym dżunglą i bagnami przesmykiem Darien, uważanym za jeden z najniebezpieczniejszych etapów wędrówki migrantów do USA, przeszło w 2023 roku ponad pół miliona osób, a w 2024 roku - już ponad 190 tysięcy. Większość przedostających się tamtędy migrantów pochodziła z pogrążonej w kryzysie gospodarczym i humanitarnym Wenezueli, a także z Ekwadoru, Kolumbii i... Chin - podała AP.