– Papież Innocenty IV w 1252 roku wprowadził tortury do postępowania kościelnego w celu przyspieszenia procedury inkwizycyjnej – mówi o. Tomasz Gałuszka OP w kolejnym odcinku rozmów o inkwizycji.
Jacek Dziedzina: Po ostatnim odcinku naszych rozmów pewien czytelnik powiedział mi, że próbujemy zrzucić z Kościoła odpowiedzialność za inkwizycję, bo pokazujemy ją w kontekście rozwoju doktryny prawa, tym samym relatywizując problem. Co historyk ma na swoją obronę?
o. Tomasz Gałuszka OP: Źródła historyczne. Myślę, że jeśli ktoś przeczyta nasze rozmowy od początku, zobaczy, że nie próbujemy wybielać Kościoła, lecz rzetelnie pokazać cały kontekst cywilizacyjny, w jakim rodziła się inkwizycja. Chyba dość przekonująco wykazaliśmy, że sprowadzanie jej tylko do kwestii herezji i Kościoła jest głębokim nieporozumieniem.
Kto mógł przeprowadzać procedurę inkwizycyjną?
Przede wszystkim – kompetentny sędzia. Papież Grzegorz IX w bulli Excommunicamus po raz pierwszy wprowadził termin „inkwizytorzy” (inquisitores) i byli nimi wyłącznie duchowni, a nie świeccy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.