Dyplomacja amerykańska doprowadziła do rozejmu obejmującego Morze Czarne i infrastrukturę energetyczną, co nie jest wielkim osiągnięciem, ale stwarza szansę budowania kolejnych obszarów bez wojny.
Prezydent Trump obiecując swoim wyborcom, że zakończy wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin, nie zdawał sobie sprawy z ogromu problemów, które trzeba pokonać, aby doprowadzić obie strony do stołu negocjacji i uzyskać choćby ich minimalne przyzwolenie na rozmowy na temat rozejmu. Kwestii do rozwiązania jest mnóstwo, co wynika m.in. z tego, że na obecnym etapie wojna nie jest rozstrzygnięta, a żadna ze stron nie chce zaakceptować rozwiązań, które ich społeczeństwa uznają za porażkę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski
W redakcji „Gościa Niedzielnego” pracuje od czerwca 1981 r. Dziennikarz działu „Świat”. Doktor nauk politycznych, historyk. Autor wielu publikacji prasowych i książek – m.in. „Wygnanie” oraz „Agca nie był sam: wokół udziału komunistycznych służb specjalnych w zamachu na Jana Pawła II”.