Lepiej chyba już nie będzie. Sonda Voyager 1, jedno z najważniejszych urządzeń skonstruowanych przez człowieka, powoli odchodzi w niebyt. Informacje przesłane przez nią i jej bliźniaczkę zrewolucjonizowały naszą wiedzę o Układzie Słonecznym.
Nic, ale to absolutnie nic nie wskazywało na to, że to będą udane misje. Przeciwnie, problemy zaczęły się już na platformie startowej. Nie lepiej było później. Niektóre elementy nie chciały się uruchomić, inne uruchamiały się zbyt wcześnie. A tymczasem to jedne z najbardziej udanych sond kosmicznych, jakie kiedykolwiek udało się nam zbudować. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że to jedne z donioślejszych urządzeń, jakie w ogóle wyszły spod ręki człowieka. Spod ręki i głowy, bo były rzeczywiście rewolucyjne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek