Papież przyjął dzisiaj uczestników konferencji „Mężczyzna-kobieta, obraz Boga. Dla antropologii powołań”, która została zorganizowana przez Centrum Badań i Antropologii Powołań. Jak podkreślał, dziś istnieje szczególna potrzeba odkrycia na nowo prawdy, że życie każdego człowieka jest powołaniem.
Franciszek poprosił o przeczytanie przemówienia, bo wciąż odczuwa skutki przeziębienia i czytanie na głos sprawiłoby mu trudność. Rozpoczął jednak i zakończył audiencje słowami spontanicznymi. „Bardzo ważne jest to spotkanie między mężczyznami i kobietami, ponieważ dzisiaj najbrzydsze niebezpieczeństwo stanowi ideologia gender, która zaciera różnice” – zaznaczył na wstępie Papież. Jak wskazał prosił o badania nad tą „brzydką” ideologią. „Wymazanie różnic oznacza wymazanie człowieczeństwa. Mężczyzna i kobieta, przeciwnie, pozostają w owocnym «napięciu»” – zaznaczał Franciszek.
W odczytanym przemówieniu Papież wskazał, że istnieje tendencja do zapominania o tym, iż życie każdego człowieka stanowi powołanie. W ten sposób powstaje ryzyko redukcji człowieka do jego podstawowych i materialnych potrzeb; zostaje on potraktowany jakby nie miał woli i świadomości, lecz był po prostu niesiony przez życie jak część większego mechanizmu. „Zamiast tego mężczyzna i kobieta zostali stworzeni przez Boga i stanowią obraz Stwórcy; to znaczy, że noszą w sobie pragnienie wieczności i szczęścia, które sam Bóg zasiał w ich sercach i do którego wypełnienia zostali wezwani poprzez ich specyficzne powołanie” – podkreślił Franciszek. Przypominał następnie, że życie każdego z nas nie jest przypadkiem, ale częścią planu miłości, a my jesteśmy zaproszeni do wyjścia z siebie i zrealizowania go, dla siebie i dla innych.